Podróż Odznaczamy się - teraz Wy! - Listopadowe



Ostatnie liście opadają z drzew, a czy wraz z nimi opada w Was entuzjazm do podróżowania? Mamy nadzieję, że nie!

W listopadzie redakcja się streszcza (i spóźnia nieco, ale mamy nadzieję, że nam to wybaczycie...), bo czas lepiej poświęcić na wspominanie tegorocznych wyjazdów (kiedy, jeśli nie teraz, jest czas na pisanie relacji, na które dotychczas czasu nie było?) i planowanie kolejnych, niż gadanie. Z radością ogłaszamy więc, że w ubiegłym miesiącu tymi, dzięki którym najbardziej chciało się ruszyć w podróż, a potem pochwalić się nią na Kolumberze, byli:

W kategorii ‘Chili’:

rebel.girl - przyznaje dejavu.pl („Chili dla istoty, która była pierwszą, na jaką natknęłam się zanim osiadłam na kolumberze, relacje której pochłonęłam i która przyczyniła się do tego, że postanowiłam tutaj być. Czyli chili wędruje do rebel.girl. Za bezwzględnie wszystkie wystukane przez rebel litery..”)

jedziemydookola i sagnes80 - przyznaje 2_koty („obie chili wędrują do kolumberowiczów w podróży - jedziemydookola i sagnes80 - Magdo, Maćku i Agnieszko – zarówno opisami jaki wspaniałymi zdjęciami sprawiacie, że chce się natychmiast ruszyć w drogę.”)

dejavu.pl - przyznaje dino („Śpieszę nocną porą poinformować, że moje Chilli przekazuję w posiadanie Koleżance Sylwii - dejavu.pl za uświadomienie nam jak wiele chorób nam doskwiera w życiu, często nieuleczalnych i jak należy sobie z nimi dawać radę. Postawienie właściwej diagnozy to klucz do leczenia :))))
"...Nad zauroczenie
nie masz większej biedy
ciężko jest się w czas ocucić
lepiej piołun wypić wtedy,
a następnie szybko zwrócić…””)

tusiaiwojtek - przyznaje kolumber („czy to egzotyczne Indie, czy piękna i spokojna Umbria - podróż z Tusią i Wojtkiem zawsze jest dobra!”)

 

W kategorii ‘Wanilia’:

rzadcy - przyznaje 2_koty („Kamilu i Ewelino - z przyjemnością patrzę na świat z waszej perspektywy”)

mr_fixit - przyznaje 2_koty („Andrzeju - ogromny plus za wrażliwość na światło i kompozycję”)

łukasz_kaluza1 - przyznaje kolumber („za magiczne zdjęcia Maroka - czekamy na więcej!”)

andrzejmkb - przyznaje kolumber („za poruszające zdjęcia pięknej Afryki okraszone ciekawymi opisami, które wzbogacają naszą wiedzę o świecie”)

 

W kategorii ‘Ziele angielskie’:

pt.janicki - przyznaje slawannka ("Biorąc pod uwagę co oznacza ZIÓŁKO, kandydatów mam paru, ustawiam ich w kolejności i na pierwsze miejsce wysuwa się: PIOTR JANICKI!!! Czy ja muszę uzasadniać tę kandydaturę? Chyba nie, każdy na Kolumberze wie, jakie to ZIÓŁKO, ten nasz p.janicki... Cieszę, się, że takie ZIÓŁKO na Kolumberze jest, sieje wokół życzliwość, dyskretny urok i sprawia, że na Kolumberze robi się milej, jaśniej i cieplej. Tak trzymać, i niech to ziele ci pomoże!")

pt.janicki - przyznaje powsinoga45 („Swoje ziele przekazuję Pt.Janickiemu / pt.janickiemu :) - za całokształt: za zdjęcia angielskie i łódzkie - poindustrialne oraz inne, za niebywałą precyzję i dostrzegania szczegółów, za dobre słowa, za niekonwencjonalne komentarze, za kolumberowe dyżury :), za... :) Ostatnio (a może wcześniej, ale się nie znam) na rynku pokazały się elektryczne młynki do przypraw... Piotrze - wiem, że nie skorzystasz :) Ziele idzie w dobre ręce.”)

kubdu - przyznaje pt.janicki („Kolumberowa odznaka zawiera wiele elementów. Wymienię dwa: pierwszy to otrzymanie odznaki i związana z tym satysfakcja, ale i moment zastanowienia co robić dalej aby nie zmarnować uznania odznaczającego. Drugi element to przekazanie odznaki kolejnemu kolumberowiczowi i poprzedzający go moment zastanowienia – komu? Proszę o przekazanie „odznaki za całokształt” czyli ziela angielskiego, przemiłej Kubdu. Góry i morze to dwa obszary, które niemal „z rozdzielnika” są interesujące, ale sposób ich  prezentowania w podróżach naszej koleżanki dalekie są od „rozdzielnikowej” rutyny. Poza tym „coś za coś”. Może dowiemy się jeszcze czegoś o Babie przemykającej przez kubdowiane fotografie. Ręka do góry, kto jest tego ciekawy!”)

kanguria - przyznaje odonatrix („Miesiąc szybko minął i pora przekazać dalej magiczną przyprawę kuchenną a zarazem medal Kolumberowy zwany Zielem Angielskim. Komu – hm oto jest pytanie i dylemat bo zasłużyło wiele ludków...to może po ziarenku? Co? Tak się nie da? No dobra, w takim razie przekazuję ziele kolumberowi: kanguria.  Uzasadniając pragnę nadmienić, że to za sprawą Jej osoby znalazłem się w tak zacnym, podróżniczym gronie. Ponadto swoje świetne zdjęcia okrasza doskonałymi opisami, które wiernie oddają te rzeczywiste podróże. Zwłaszcza opisy wizyty w Stanach i Ranking kwaśnic są genialne. Ponadto kanguria to wytrawny podróżnik a w plecaku dźwiga zazwyczaj wyprodukowany przez siebie przewodnik po okolicznych atrakcjach...słowem podróżnik całym sercem.”)

zipiz - przyznaje kolumber („chociaż dla nas to raczej ziziz - Za i Za i Za”)

Gratulujemy!

Aktualnych medalistów jak zawsze prosimy o pilne śledzenie tego, co się dzieje w Kolumberze - mamy nadzieję, że nie opanuje Was przedwcześnie świąteczna gorączka i 15 grudnia wskażecie swoich następców!

Pozdrawiamy,

Kolumberki