Podróż Pożytki z Schengen - Zabawki duzych chłopców



Tytuł tego punktu podróży może sugerować, że na sprawy wojska patrzę
z niechęcią i podejrzliwie. Nic bardziej mylnego, choć jest faktem, że dałem go nieco makiawelicznie. Jestem przekonany o konieczności ponoszenia dużych, bardzo niestety dużych wydatków na wyposażenie naszej, teraz
na szczęście zawodowej armii, na szkolenie żołnierzy, na ich zaangażowanie w misjach pokojowych – wiem, kontrowersyjne!

A co to ma wspólnego z Królewskim Muzeum Wojska w Brukseli? Moim zdaniem sporo. Przede wszystkim z budowaniem tradycji, a wojsko, wiadomo, jego barwy i broń, pamięć o jego bohaterach to elementy bez których budowanie tożsamości narodowej byłoby trudniejsze.

 

Królewskie Muzeum Wojska w stolicy Belgii znajduje się na terenie Parku Jubileuszowego (założonego okazji 50-lecia państwa). W kompleksie budynków znajduje się także Królewskie Muzeum Sztuki Użytkowej
i Autoworld – muzeum samochodów. Całość zwieńczona jest monumentalną bramą o charakterze łuku triumfalnego. Zwiedzanie muzeum wojskowego jest bezpłatne. To na pewno sprzyja budowaniu tradycji,
ale są i konsekwencje. Niedostatki grosza publicznego to nie tylko polska specyfika. Liczne zbiory, zwłaszcza działu lotniczego są dosyć stłoczone. Ważne jednak, że są wystawiane i uzupełniane co skutkuje dosyć częstymi zmianami miejsca ich eksponowania. Powoduje to trochę zamętu wśród zwiedzających, ale i nadaje pewien klimat, powiedziałbym znany nam polski klimat, w którym bardziej liczy się treść, a nie perfekcyjna forma.

 

Niestety muszę złożyć „nieco samokrytyki”. Mimo ograniczonego czasu zwiedzania starałem się jednak odnajdywać tablice z opisami poszczególnych eksponatów – a nie zawsze jedne i drugie były obok siebie. Niestety zapiski mi wcięło. Zgoniłem to oczywiście na złośliwość przedmiotów martwych
i pozostawało mi liczyć na ewentualnych oglądających zdjęcia – nie ukrywam,
że szczególnie myślałem  tu o Voyagerze. Nie zawiodłem się i jestem bardzo mu za to wdzięczny! 

 

W końcu sprawa tytułu. Według mnie nic by się nie stało, gdyby te potężne wydatki na wojsko i jego szkolenie obejmowały także wydatki na złomowanie sprawnego, bo nieużywanego sprzętu i na budowę muzeów, do których przekazywano by pojedyncze egzemplarze uzbrojenia. Sprawne i w dobrym stanie, bo używane tylko na poligonach i defiladach. Pomarzyć może każdy. Na pewno nie jestem jedyny!  

  • Zabawki dużych chłopców 2009 06
  • Zabawki dużych chłopców 2009 01
  • Zabawki dużych chłopców  2009 02
  • Zabawki dużych chłopców  2009 03
  • Zabawki dużych chłopców 2009 05
  • Zabawki dużych chłopców  2009 04
  • Zabawki dużych chłopców  2009 08
  • Zabawki dużych chłopców 2009 17
  • Zabawki dużych chłopców 2009 09
  • Zabawki dużych chłopców 2009 11
  • Zabawki dużych chłopców  2009 12
  • Zabawki dużych chłopców 2009 18
  • Zabawki dużych chłopców 2009 16
  • Zabawki dużych chłopców 2009 10
  • Zabawki dużych chłopców 2009 24
  • Zabawki dużych chłopców 2009 20
  • Zabawki dużych chłopców 2009 21
  • Zabawki dużych chłopców 2009 15
  • Zabawki dużych chłopców 2009 22
  • Zabawki dużych chłopców 2009 07
  • Zabawki dużych chłopców 2009 13
  • Zabawki dużych chłopców 2009 14
  • Zabawki dużych chłopców 2009 19
  • Zabawki dużych chłopców 2009 23