Podróż Korfu - nasze pamiętniki z wakacji - Paleokastritsa



2015-08-23

Kolejny przystanek to Paleokastritsa. Miasteczko położone na skalistych cyplach, pomiędzy sześcioma zatokami z naturalnymi plażami. Jeden z największych kurortów na Korfu o czym świadczą rzesze turystów oraz hotele i pensjonaty przyczepione wbrew grawitacji do skalistych, stromych zboczy. Zjedliśmy lunch, ochłodziliśmy się w jednej z zatok, bo przed nami kolejne atrakcje. Autokar wspinał się wąskimi uliczkami do XIII-wiecznego monastyru Theotokou. Klasztor położony oczywiście na skale, skąpany w niesamowitej zieleni, obrośnięty winoroślami i niezliczoną liczbą ziół. Również wnętrze monastyru, wraz ze swoimi licznymi ikonami robi duże wrażenie.

Kolejna atrakcja na naszej trasie to „najpiękniej położony punkt widokowy na całej wyspie”. Ten punkt okazał się być restauracją z rzeczywiście imponującym tarasem. Niestety widoczność była fatalna. Tak więc pokrzepieni bardziej zimnymi napojami, niż widokami ruszyliśmy dalej. Ostatni punkt naszej podróży to miała być pięknie położona górska wioska. Położenie wioski może i jest imponujące, ale w ciągu 15 minut wolnego czasu nie zdążyłem się zorientować, bo wszystko dookoła przesłaniały stragany z greckim rękodziełem – oliwnymi deseczkami, miseczkami, łyżkami, tysiącem kolorowych mydełek, makatkami z tradycyjnymi wzorami, jak również ręcznikami z logo FC Barcelona i Hello Kitty. Kwadrans szybko minął na obserwowaniu klientów zapamiętale grzebiących w koszach z tymi wszystkimi cudeńkami.

  • Prawosławny zakonny kot
  • Monastyr Theotokou
  • Monastyr Theotokou
  • Monastyr Theotokou
  • Monastyr Theotokou
  • Paleokastritsa