Podróż Turcja na deser - Antalya jesienią



2014-10-25

12 października 2013.

              Do Antalyi przylatujemy w godzinach wczesnopopołudniowych, nie ma jeszcze 13. Ponieważ do Stambułu polecimy poi 19, więc turecki pilot i przewodnik w jednej osobie zabiera nas na obiad w restauracji na obrzeżach miasta. Z tarasu rozciąga się piękny widok na zatokę nad którą leży Antalya. Na obiad dostajemy ryż, kurczaka i sałatkę. Świeży, gorący posiłek jest bardzo smaczny. W oczekiwaniu na lot jedziemy do parku Düden w którym znajduje się jedna z atrakcji przyrodniczych Antalyi, wodospady na rzece od nazwy której park wziął nazwę. Jest piękny, słoneczny dzień. Na bezchmurnym intensywnie niebieskim niebie co raz widać obniżające lot samoloty. Park jest niedaleko lotniska. Na wodach ciemnoniebieskich wodach zatoki kołyszą się jachty i łodzie. W parku nie zostajemy długo, musimy zrealizować najważniejszy punkt programu wycieczki jakim jest sklep ze złotą biżuterią. Więcej o Antalyi napisałam w poprzedniej podróży po Turcji. (http://kolumber.pl/g/147153-W%20przedsionku%20Orientu).

  • Antalya
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Turcja
  • Antalya
  • Antalya - lotnisko