Podróż W zimnym kraju gorącego słońca - Smaki i smaczki Maroka.



        Przyjeżdżamy do Agadiru póżnym wieczorem Jutro lecimy do Polski. Czas na podsumowanie.

        Maroko to kraj kolorów, smaków i zapachów. Miasta mają swoje kolory, Agadir jest biały, Taroudannt i Marakesz są pomarańczowo - brązowe, piasek na pustyni przybiera różne kolory w zależności od pory dnia, nawet góry są kolorowe, od pomarańczowych gdy spłyną na nie promienie słońca, do brązowych w świetle słońca zachodzącego, poprzez szare gdy jest pochmurny dzień.

        Podobnie jest z tajinem, tradycyjną potrawą Berberów, może być mocno żółty gdy z szafranem lub brązowawy gdy dodamy specjalnej przyprawy do tajinów, harira ich narodowa zupa jest smakowicie pomarańczowa, sałatka z pomarańczy ma czerwone plamki truskawek. Takiej gamy kolorów skórzanych kurtek i butów jak na soukach nie widziałam nigdzie. 

         Z Marokiem zawsze będzie kojarzył mi się smak truskawek w lutym i pomarańczy, takich prosto z bazaru pachnących słońcem. Przywiozłam 2 kg do Polski. Skórka pomarańczowa może nie jest tak piękna jak na pomarańczach kupowanych w Polsce, ale nie ma sobie równych w smaku gdy skandyzowana w cukrze dodana jest do ciast. A jak pachnia w trakcie smażenia:). Wspaniały smak i zapach mają tajiny z kurczakiem, wołowiną lub jagnięciną. Dobry tajin nigdy nie jest tłusty i rozpływa się w ustach, ale jego przygotowanie wymaga sporo czasu. Często nastawiany jest rano, aby można było go zjeść po południu. Przyprawy do tajina często składają się z wielu ziół; kumin, kurkuma,goździki, cynamon, papryka chilli, koriander to niektóre zioła składające się na mieszankę. Czasem taka mieszanka to kilkudziesiąt zół. Smak miętowej herbatki, mocnej i bardzo słodkiej jest nie do podrobienia, podobnie jak lukrowane rogaliki nadziewane pastą z migdałów. Słodycze polewa się miodem, ale też naleśniki z miodem podaje się jako deser. Podstawowym owocem w Maroku są daktyle. Przyrządza się z nich nie tylko nadzienia do ciast, ale i energetyzujące napoje miksując je z migdałami i jogurtem lub mlekiem. Daktyle to również symbol przyjaźni i szczęścia, któremu możemy pomóc zjadając ich nieparzystą liczbę, 5 lub 7 na pewno zapewni nam szczęście. Należy uważać od kogo je bierzemy, bo to dowód największej sympatii, może nawet czegoś więcej i jednak nie przesadzać z ich ilością, bo są afrodyzjakiem:). 

        Maroko to kraj kotów. Koty są wszędzie, na soukach często wylegują się na fotelach i krzesłach właścicieli straganów i na dywanach wystawianych na sprzedaż, a wieczorami uczestniczą w uczcie na bazarze, nie tylko zjadając resztki, ale i polując na myszy i szczury. Mnóstwo ich przed meczetami i w wąskich uliczkach medin. Ta pobłażliwość mieszkańców i dbałość o nie, odwrotnie jak o psy uznawane za zwierzęta nieczyste, wynika z legendy o Mahomecie, który w trakcie wędrówki został pogryziony przez psy. Osłabiony upływem krwi i upałem położył się nieopodal zabudowań do których nie miał sił dojść. Zapadł w sen w którym zobaczył zbliżającego się kota. Kot ten wylizał jego rany. Kiedy po wielu godzinach odzyskał świadomość, z wielkim zdumieniem zobaczył gojące się rany. Prorok przygarnął napotkanego po drodze kota, który stał się jego towarzyszem życia. 

        Maroko to kraj przesądów i zabobonów. Jeśli na początku podróży poczęstują cię słodką, miętową herbatą,  to na pewno zakończysz podróż szczęśliwie i będzie ona tak udana, że zechcesz tu jeszcze wrócić. Cukier to symbol szczęścia i dobrobytu, a szklaneczka miętowej herbaty nazywanej płynem życia jest świadectwem przyjaźni i szacunku, podobnie jak słodycze którymi przy różnych okazjach obdarowuje się przyjaciół i gości. Goście to długi temat. Na drzwiach domów, zwłaszcza w medinach, wiszą kołatki w kształcie dłoni Fatimy. Ma ona chronić domowników przed złym i nieproszonym gościem. A jeśli taki już się zjawi? Podanie mu niesłodzonej herbaty jest uświadomieniem mu, że nie jest tu mile widziany. Jeśli dom odwiedza chłopak, a gospodarze mają córkę na wydaniu, to poczęstowany gorzką herbatą wie, że powinien gdzie indziej szukać szczęścia. 

        Warto jednak poszukać szczęścia, takiego, które nie jest stanem permanentnym, ale doświadczyć go na czas jakiś, właśnie w Maroku. Marokańczycy zwykli mawiać: "Wy Europejczycy macie zegarki, a my w Maroku mamy czas"dlatego ten cudowny kraj mam zamiar odwiedzić jeszcze nie raz.

  • Agadir
  • Agadir
  • Agadir
  • Taroudant
  • Taroudant
  • Marrakesz
  • Marrakesz
  • Marrakesz
  • Marrakesz
  • Maroko
  • Maroko - Essaouria (As - Sawira)
  • Maroko - Essaouria (As - Sawira)
  • Maroko
  • Marrakesz