Podróż Iran cz.2 Yazd-śladami Marco Polo - Oaza Moqestan



Przed nami najbardziej ekscytująca część podróży-pustynia.

Chcemy tam dotrzeć przed zachodem słońca.Dla Irańczyków pustynia to codzienność,dla nas to wielkie przeżycie.Jesteśmy już wiele godzin w drodze,ale sama myśl o widoku prawdziwej pustyni podnosi nam adrenalinę.Widziałam już pustynię w Tunezji czy Australii,Marek też sporo zwiedził.Tu będziemy pierwszy raz.

Docieramy do maleńkiej oazy Moqestan. Wygląda to na osadę –widmo.Ale nie jest.Wiele tu opustoszałych budynków,a tylko kilka zamieszkałych,zielone palmy,owieczki i wielbłądy.Uśmiechnięci mieszkańcy i bardzo serdeczni.Jeden z nich zaprasza Marka do swojego domu,aby pokazać mu  wielbłądy.Są i  dzieci.Mały spacer po oazie,nad którą górują ruiny zamku, a w oddali posępna  wielka skalista  góra  bez śladu roślinności.Ruszamy dalej i tuż za wioską wjeżdżamy w zupełne odludzie,mijamy szkielet jakiegoś zwierza,mam wrażenie,że to  pozostałość po naszym wielbłądzie z obiadu.W oddali  widzimy pustynne wydmy.To jest to czego pragnęliśmy najbardziej…

  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Góry obok oazy
  • Ruiny na pustyni
  • Pustynia
  • Góry
  • Oaza
  • Góry
  • Mieszkaniec oazy
  • Mieszkaniec oazy
  • Mieszkanka oazy
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Mieszkaniec oazy
  • Owieczki
  • Oaza Moqestan
  • Wielbłądy
  • Wielbłądy
  • Oaza Moqestan
  • Oaza Moqestan
  • Riuny zamku
  • Ruiny zamku
  • Ruiny
  • Wokół oazy
  • Kozy i owieczki
  • Oaza Moqestan
  • Groźny wielbłąd