W czasie naszej wizyty w Isfahanie poznaliśmy grupę studentów turystyki. Wszyscy studiowali turystykę na uniwersytecie w Baharestanie - miasteczku satelitarnym ok. 20 km na południe od Isfahanu. To nowe miasteczko, które od początku swojego istnienia cierpi na brak funduszy. Położone zupełnie na pustyni nie jest czymś, co uznalibyśmy za "niezapomniany widok".
Nasi studenci zaprosili nas, byśmy przenocowali u nich w ich wynajętym "mieszkanku". Nie był to co prawda najwygodniejszy nocleg, jaki mieliśmy w życiu, ale naprawdę cudownie spędziliśmy czas w ich towarzystwie i również mogliśmy bardzo się zbliżyć do prawdziwego życia w Iranie.
W opracowaniu podróży korzystałam z przewodnika po Iranie Piotra Lemańczyka oraz informacji z internetu.
Zdjęcia moje i Marka