-
- Do Iranu przemyciliśmy z Malezji butelkę Bacardi. Nasi studenci z ogromnym zainteresowaniem oddali sie degustacji zawartości butelki. Skutki degustacji pojawiły się bardzo szybko, ponieważ ich głowy nie były przyzwyczajone do alkoholu. Musieliśmy pilnować, by nie próbowali wychodzić na zewnątrz. W początkach Islamskiej Republiki Iranu spożycie alkoholu karano nawet smiercią. Obecnie nie słyszeliśmy o niczym takim, niemniej nigdy nie wiadomo, co jakiemuś nawiedzonemu mułłowi strzeli do głowy. Od studentów dowiedzieliśmy się także, że w środowisku młodych istnieje ogromny problem heroinowy. To chyba nie jest przypadek, że tam, gdzie życie mocno przyśpiesza , zawsze będzie grupa ludzi - zwlaszcza młodych, którzy czesto z potrzeb zwykłej higieny psychicznej potrzebują się oderwac od rzeczywistości. Nasze społeczeństwa nie rozumieją, że nie ma nic złego w używaniu. To w największej mierze kryminalizacja narkotyków prowadzi do licznych wypaczeń. Problemem jest zawsze nadużywanie. Substancją, która jest najczęściej nadużywana na świecie, a co za tym idzie największym zabójcą, jest cukier, a zaraz za nim tytoń.
Komentarze
-
Tez to slyszalem. Iran ma b. duzy problem zwlaszcza z narkotykami ale tez i z alkoholem w spoleczenstwie, zwlaszcza wsrod jej zamozniejszej czesci, zyjacej w duzych miastach. Przez kraj wioda szlaki przemytu narkotykow do Europy, wiec nabyc je latwo. Jak tam bylem, to akurat w miejscowych gazetach obszernie pisano o tym problemie, wiec nie jest to utajniane. I to wszystko pomimo straznikow rewolucji...
-
Owszem sprawiliśmy.
W Iranie nieoficjalnie można dostać alkohol z przemytu,jest domowa produkcja.
Zwyczajnie powiedzieli nam,że tak dobrego alkoholu nie pili. -
no to żeście tą butelką sprawili im wielką radość:)
-
...też znam ludzi, którzy z obawy przed kacem - gigantem ograniczają procenty ... :-) ...
-
Lepiej tam nie pić. Moi znajomi, którzy pracowali za PRL-u w sąsiednim Iraku mówili,że kaca w tym klimacie mieli przeogromnego.
-
... :-) ...
-
:-)
-
Sery uwielbiam,cukru nie spożywam,nie palę,heroina też mi obca.
Lubię białe wytrawne wino....
ale te sery to mi dały do myślenia..... -
Niebezpieczne to jest całe życie....
-
Czy ja dobrze Cie rozumiem, ze zazywanie heroiny nie jest bardziej niebezpieczne niz picie alkoholu? A wypiciu herbaty z cukrem moja reakcja za kierownica moze sie okazac tak samo fatalna w skutkach jak po wypiciu wódki? Idac dalej Twoim tokiem rozumowania nalezalo by jeszcze dodac do zakazanych produktow ser, ktory zawiera duzo cholesterolu i jest posrednio przyczyna wielu zgonow z powodu zawalu serca...