Wyjazd do Doncaster miał konkretny cel: wynajęcie mieszkania. Chciałam to zrobić bez konieczności wyjazdu, jednak po rozpatrzeniu kilku opcji stanęło na tym, że to ma być to mieszkanie, w tym budynku, w tej agencji. No a ta pani chce zobaczyć człowieka, a nie tylko dokumenty..... no to poleciałam. No przecież to mnie zależy bardziej......
Załatwiłam sprawę szybciej niż myślałam i chyba szybciej niż ta pani myślała, bo trzy razy pytała czy ja naprawdę płacę zaliczkę......
Zapłaciłam, zostawiłam dokumenty.... i jakoś jeszcze nie wierzę, że mam. No bo jak będę mieć umowę to będę mieć.