2013-03-12
W moim przewodniku rozpisywali się bardzo przychylnie na temat Hanauma Bay do której zachęceni się udaliśmy. Wejście tam kosztowało 6$ na głowe a później trzeba było odczekać swoje i obejrzeć filmik instruktarzowy jak zachowywać się na plaży i w wodzie. Okazało się że rafa koralowa jest tu całkowicie zniszczona i osoby które zasmakowały nurkowania np. w Egipcie gdzie dostęp do rafy jest darmowy, nie mają tu czego szukać więc po niecałej godzince zmieniliśmy miejscówke. Dojechaliśmy do miejscowości Kailua gdzie znajdowała się najpiękniejsza plaża jaką dane mi było widzieć na Hawajach. Niesamowita cieplutka woda w turkusowym kolorze sprawiła że niemal rozpłynąłem się w nirwanie:)
Po południu udaliśmy się na wygasły krater wulkanu Diamond Head który góruje nad plażą Waikiki i decyduje o jej wyjątkowości bo przecież nie te hotele dookoła. Droga na szczyt zabiera około 30 minut, przewodniki piszą by wziąć ze sobą latarkę i butelkę wody ale w sumie nie wiem po co, jest tam niby jakiś tunel ale jest przecież oświetlony. No nieważne, widok ze szczytu na Honolulu i jego okolice jest bardzo miły dla oka.  

Wnioski: Nie miałem żadnych wygórowanych oczekiwań wobec Hawaii więc też nie ma mowy o jakimś rozczarowaniu, jest za to zaskoczenie i zweryfikowanie rzeczywistości. Z obserwacji wynika że
większość turystów tutaj to japończycy a amerykanie to głównie starsze towarzystwo, pary, nowożeńcy i surferzy. Na głównym deptaku Waikiki nie ma na kim zawiesić oka, nie ma lansu, szyku, stylu tego co kojarzone z Ameryką. A w dodatku nie ma pięknych kobiet, przez cały pobyt tam widziałem 5 naprawdę ładnych. Ale nie o to chodzi facetów którzy by przykuwali wzrok również specjalnie nie było widać. Myślałem że może podpatrzę jakieś nowe hiphopowe trendy ale gdzie tam, to chyba ja wygladałem tam najbardziej amerykańsko. Obsługa lotniska zaglądając w paszport mówiła ze zdziwieniem że byli pewni że z innego stanu poprostu przyleciałem. Brak klubów i zycia nocnego w stolicy również był dla mnie zaskoczeniem tak jak zaciemniona i cicha plaża Waikiki na której po zmroku nie było nikogo prócz bezdomnych. Pod tym względem kurort ten nie umywa się do Mielna - "czy jasno czy ciemno, nasze jest to Mielno" :) Na szczęście tym razem nie szukałem żadnej z tych atrakcji a to co chciałem przeżyć i zobaczyć udało mi się niemal w 100%:)
  • Widok z Diamond Head
  • Widok z Diamond Head
  • Widok z Diamond Head
  • Kailua
  • Honolulu
  • Hanauma bay
  • Oahu
  • Kailua Beach
  • Kailua
  • Kailua Beach
  • Kailua Beach
  • Kailua Beach
  • Kailua Beach
  • Kailua Beach
  • Widok z Diamond Head
  • Widok z Diamond Head
  • Widok z Diamond Head
  • Widok z Diamond Head