w Telavi zatrzymałyśmy się na nocleg. Miesiąc wcześniej przeszła przez miasto nawałnica, która połamała drzewa i poczyniła wiele szkód, co było widać. Zdjęcia to efekt porannego spaceru, po którym zjadłyśmy śniadanie i wyruszyłyśmy do Tuszeti.
W pobliżu znajdował się cmentarz z pięknym kościółkiem, niestety w rozpaczliwym stanie, ale wyglądał na jeszcze używany.