Ogłaszam powołanie szarostrefowej działalności "ChałacińskaTravel spółka bez odpowiedzialności".
Wg wstępnych ustaleń mieliśmy lecieć we dwie rodziny, jak zwykle. W Sylwestra dołączyła do nas jeszcze jedna rodzinka. W tym tygodniu (choć już wcześniej o tym mówili) zadeklarowala się para znajomych mojego Męża, może też z dzieckiem.
Wczoraj zadzwonił mój Tata i zapytał kiedy my lecimy i mówi, że Oni też chcą!
Chyba muszę kupić jakieś różowe kapelusiki, żeby mi to towarzystwo nie poginęło. A jak mnie doprowadzą do szału to kapelusiki pozabieram i zacznę ich gubić ;o)
Z jednej strony bardzo się cieszę, z drugiej obaw mam całe mnóstwo.... Chciałabym by to się udało.... Ale Im przecież tego nie powiem, dlatego mowię Wam Moi Drodzy współKolumberowicze ;o)