Choć Kazimierz Dolny nie był głównym celem tej wycieczki, trudno było powstrzymać się, by będąc tak blisko nie wstąpić na chwilę do tego uroczego miasteczka. A ponieważ o jego dziejach i wielu zabytkach pisałem już w odrębnej, zamieszczonej na Kolumberze relacji, ograniczę się tu jedynie do przedstawienia zdjęć z tego miejsca…