Rankiem ruszamy do Kir. Świeci piękne słońce, a Tatry wyglądają jak Alpy z austryjackich folderów - białe szczyty, a na dole pełnia lata. Na rozgrzewkę drepczemy w tłumie turystów, a właściwie spacerowiczów, szkolnych wycieczek i rodzin z wózkami w górę Doliny Kościeliskiej. Pomimo tłoku rozkoszujemy się pięknem doliny. W schronisku Ornak przyglądamy się mapie. Wybieramy żółty szlak do Doliny Kościeliskiej przez Przeł. Iwanicką (1459 m). Pozwoli nam to uniknąć powtarzania trasy w drodze powrotnej i liczymy na mniejszy tłok na szlaku. Na wysokości ok 1200 m pojawia się śnieg. Na przełęczy leży dobre kilkanaście centymetrów i jest zupełnie biało.
Podróż Zimowe pożegnanie lata - Dolina Kościeliska
2012-09-21