Podróż ...ucieczka od tłumów i zgiełku... - Dożynki



Jak już trafiliśmy (całkiem przypadkowo) na dozynki, to nie mozna było nie zawitać na nie. Nie pchaliśmy się do lóż ani za biesiadne stoły, nie braliśmy udziału w oficjalnych ani artystycznych występach (to takie podobne od dziesiątków lat), ale oczami przybyszów nie związanych emocjonalnie z świętujaca gminą  staraliśmy się wypatrzeć coś takiego...
  • Na parkingu
  • Na parkingu tuz przy estradzie
  • Na przypadkowym parkingu
  • Na trasie przełaju
  • Witają gości...
  • Witają gości...
  • Witają gości...
  • Witają gości...
  • -