Od rana leje. Jedziemy drogą nr 17 , szeroki i bardzo dobry asfalt.Następnie odbijamy na 18. Na mapie podobnie jak 17 też jest na czerwono, myślimy że warunki będa podobne. Okazuje się że droga jest wyboista , a za miejscowością Carlibaba robi się tragicznie. Można jechać tylko na 1 a czasami na 2 biegu. Cały czas leje i jest bardzo zimno , na przełęczy Przysłop termometr pokazuje 6 C. Aż trodno uwierzyc że tydzień temu mieliśmy 40-stopniowe upały. Przed Borsą asfalt poprawia się, ale zaczynają się remonty.
Dojeżdżamy do Viseu de Sus. Stąd odjeżdża parowa kolejka wąskotorowa Mocanita. Jutro chcemy się tą kolejką przejechać.
Nocleg znajdujemy u bardzo miłej pani, która szybko włączyła nam centralne ogrzewanie i dała do dyspozycji swoją kuchnię ( 65 lejów).