Bergen zawsze kojarzyło nam się z muzyką. Wielu cenionych przez nas twórców i zespołów ma swoje korzenie właśnie tutaj. Wystarczy wymienić: Burzum, Enslaved, Gorgoroth, Immortal. Mieszkał tutaj również największy norweski kompozytor Edvard Grieg. Wielu artystów wywodzących się ze sceny w Bergen zyskało międzynarodową sławę, co w lokalnej prasie określane było „Falą Bergen” („The Bergen Wave” - zob. http://en.wikipedia.org/wiki/Bergen_Wave).
Dzisiaj miasto jest jednym z najważniejszych centrów kulturalnych Norwegii. Odbywa się tutaj wiele międzynarodowych festiwali takich jak Bergen International Festival, Nattjazz oraz Bergenfest.
Z historią norweskiej sceny blackmetalowej związany jest pewien niewielki, drewniany kościół klepkowy o nazwie Fantoft Stavkirke, położony 6 km poza centrum miasta. Z uwagi na nasze zainteresowanie wspomnianym gatunkiem muzyki, historia kościoła znana nam była już wcześniej i postanowiliśmy, że podczas pobytu w Bergen koniecznie musimy to miejsce odwiedzić. Na przedmieścia Fantoft docieramy w kilkanaście minut tramwajem o numerze 1 (jedynym w mieście) zwanym „Bybannen” startującym nieopodal Byparken w centrum Bergen.
Oryginalnie kościół wybudowany był w wiosce Fortun w rejonie Sognefjord około 1150 roku. W XIX wieku kościół został przeznaczony do rozbiórki, jednak norweski konsul Fredrik Georg Gade wykupił go i sfinansował transport (w częściach) do miejscowości Fantoft, obecnie stanowiącej jedną z dzielnic Bergen. W 1992 roku, 6 czerwca, o godzinie 6 rano kościół został podpalony. Za winnego został uznany Varg Vikernes, muzyk znany w black metalowym podziemiu jak twórca i jedyny członek zespołu Burzum. Zgliszcza budowli trafiły na okładkę jednego z wydawnictw Burzum (wydanej w 1993 roku płyty "Aske" - norw. "popioły").
Po kościele Fantoft miały miejsce inne podpalenia kościołów, zresztą cała fala tego typu zajść przetoczyła się przez Skandynawię (głównie Norwegię) w pierwszej połowie lat 90. ubiegłego wieku. Niektóre z nich powiązano z norweską (i nie tylko) sceną black metalową. Inne były dziełem bardziej przypadkowych osób.
Tak czy inaczej, kościół postanowiono zrekonstruować na wzór oryginału i od 1997 roku jest ponownie dostępny dla odwiedzających. Otoczenie budynku również niewiele się zmieniło, tak jak dawniej znajduje się w niewielkim lesie. Niestety obecnie otoczony jest nie tylko drzewami, ale także ogrodzeniem i kamerami, które zapewne mają uchronić budynek przed kolejną dewastacją. Wstęp za ogrodzenie jest płatny, ale widok z kilku metrów nam wystarcza, aby móc podziwiać ów przybytek. Wrażenie robi zwłaszcza bogato zdobiony dach oraz inne artefakty.
Przy okazji wizyty w Fantoft wybieramy się na krótki spacer po okolicy, w której mieszkał Edvard Grieg, jak również wspomniany Varg Vikernes. Odwiedziliśmy Troldhaugen czyli miejsce, gdzie znajdował się dom Griega, a obecnie znajduje się jego muzeum. Nazwa pochodzi od Trold co oznacza "Troll" i Haug czyli "małe wzgórze". Przedmieścia Bergen nie robią na nas dużego wrażenia, ale przez szacunek dla mieszkających tam artystów wprost nie wypadało nam odwiedzić ich rodzinnych stron.