Kair to niesamowicie abstrakcyjne miasto!Szczerze doznałam szoku obserwując wszystko dookoła. Jestem pod wielkim wrażeniem w jaki sposób poruszają się tam po drogach, przede wszystkim kompletnie nie przestrzegają zasad ruchu drogowego, a najważniejszym elementem w samochodzie jest...klakson. Nie usłyszysz nic komplenie innego poza tą hałaśliwą melodią tysiąca klaksonów. Warszawskie drogi w godzinach szczytu w porównianiu z Kairem to bajka! Jednak na drodze nie spotkasz tylko i wyłącznie samochodów... po prawej stronie wielbłąd, po lewej zaś osioł, a przed nami ludzie swobodnie chodzący pomiędzy samochodami. Istny drogowy koszmar! Jednak warto go zobaczyć!
Arabian Adventure :)
http://www.youtube.com/watch?v=3WRj7fRU2bk&feature=related
