Jadąc wzdłuż wybrzeża przez Vaana-Joesuu (klifowe wybrzeże, ładne plaże) dotarłem do ,,kolorowego" wodospadu Keila-Joa. Ma on ok. 60 metrów szerokości. Następnie obrałem azymut na Paldiski. Tam za miastem, w kierunku północnym, są imponujące pionowe klify, oraz latarnia morska. Spędziłem tam kilka godzin wędrując wzdłuż klifu i wylegując się na trawie. Pierwotnie zamierzałem tu nocować, ale ostatecznie podjąłem decyzję o wyruszeniu w dalszą drogę. Tej nocnej jazdy wśród lasów i mokradeł nigdy nie zapomnę, wskaźnik poziomu paliwa stanął na zerze. Teoretycznie wiedziałem, że powinno wystarczyć, ale....Szczęśliwie dotarłem do stacji w Haapsalu na ostatnim litrze paliwa.