Wczoraj niespiesznie krążyłam sobie po Luksemburgu wzdłuż Mozeli. Słońce znowu łaskawie się pojawiło na horyzoncie mam nadzieję, że pozostanie na nim jeszcze przez co najmniej tydzień
A co udało mi się zobaczyć? „Małą Szwajcarię” Luksemburską, Schengen, Remich, Vianden (piękna małą miejscowość z dużym zamkiem), Bourscheid… ehhh warto się jest zgubić w tym kraju, gdyż zawsze trafimy na jakąś ciekawą trasę pełną pięknych widoków
News dzięki Samsung.