Kilka godzin po opuszczeniu stolicy zatrzymujemy się w Lillehamer, niewielkiej miejscowości, która była areną zimowych igrzysk olimpijskich w 1994 roku. Dziś można tutaj odwiedzić Park Olimpijski oraz skocznię narciarską Lysgårdsbakkene, która – jak większość powstałych wówczas obiektów – jest nadal aktywnie wykorzystywana.
Z tarasu na skoczni rozciąga się widok na panoramę miasta i jezioro Mjøsa - największe jezioro Norwegii.
Na dół skoczni można zjechać wyciągiem lub zejść po schodach, pokonując 954 stopnie. Wprawdzie droga w dół skoczni była dość monotonna, a nogi pod koniec zaczynały się trząść, ale trochę rekreacji nie zaszkodzi.
Innym ciekawym obiektem olimpijskim jest położona nieopodal, w miejscowości Hamar, hala sportowa potocznie zwana Vikingskipet, z uwagi na swój kształt przypominający odwróconą łódź Wikingów.
Z tarasu na skoczni rozciąga się widok na panoramę miasta i jezioro Mjøsa - największe jezioro Norwegii.
Na dół skoczni można zjechać wyciągiem lub zejść po schodach, pokonując 954 stopnie. Wprawdzie droga w dół skoczni była dość monotonna, a nogi pod koniec zaczynały się trząść, ale trochę rekreacji nie zaszkodzi.
Innym ciekawym obiektem olimpijskim jest położona nieopodal, w miejscowości Hamar, hala sportowa potocznie zwana Vikingskipet, z uwagi na swój kształt przypominający odwróconą łódź Wikingów.