mały stop w kolejnym poportugalskim przybytu. Miałem małą przygodę, bo zrobiłem nieświadomie zdjęcie posterunkowi policji i zostałem aresztowany. Policjant chciał mi odebrac lustrzankę, ale stawiałem duży opór iw końcu przyszedł sprzedawca widokówek i się dogadałem z nim, że nie mam zadnych zdjec tego komisariatu i mnie wypuszczono.
W miasteczku ciekawe mury miejskie oraz cysterna