Kolejnego poranka szybka wycieczka na gara de bus i juz byliśmy w drodze nad Atlantyk. Wjazd do miasta był raczej smutnym widokiem, medina już znacznie ciekawsza, chociaż tylko w południowej części, będącej pod widocznymi wpływami portugalskimi, było naprawde przyjemnie. Zakupiliśmy po wielkiej porcji smażonych ryb (ok 2 EUR porcja dla 2 osób :-) ich konsumpcja na plaży w świetle zachodzącego słońca - -rzecz bezcenna.
Następnego dnia wycieczka na południe wzdłuż plaży. Wielka plaza tylko dla nas. Cudowne fale, kupa zabawy, doskonale. Potem znowu rybki i wielki melon, ach...