Kiedy się idzie chodnikiem, kiedy jedzie się rowerem ścieżką rowerową, ten pomnik wyrasta z ziemi, każe się zatrzymać.... zastanowić przez chwilę...
To z poszukiwań do pracy domowej Michała dowiedziałam się, że to był skraj getta; miejsce prowizorycznego pochówku mordowanych jego Mieszkańców.....
I pamiętam, żę jak powstał to słyszałam głosy, co to? dlaczego? na chodniku? tam?
Czemu w szkołach nie ma lekcji historii regionu w którym mieszkamy?
Tak mało wiemy o historii chodników, po których każdego dnia biegniemy do pracy... na randkę... jedziemy rowerem.....