Egzotyką, jak ustaliliśmy w poprzednim punkcie, nazywa się także ubogacanie życia toczącego się w zasięgu ręki o piękne marzenia dotyczące dalekich krajów. Rośliny, również te rosnące w różnych stronach świata, chętnie się wykorzystuje do upiększania otoczenia, ale też i gospodarczo. Skutki też bywają różne. Niektórzy przedstawiciele światowej flory, jak na przykład barszcz Sosnowskiego, fatalnie się odpłacają za gościnę. Niektórych zaś za umilanie nam życia hołubimy budując dla nich wspaniałe palmiarnie (niektóre już znalazły swoje miejsce także w Kolumberze – zob. http://kolumber.pl/elementy/show/golist:141896/page:1 )
Londyn nie mógł sobie pozwolić na brak miejsca, w którym świat roślin nie byłby reprezentowany przez te pochodzące z miejsc egzotycznych. Kew Gardens w południowo – zachodniej części miasta jest olbrzymim kompleksem ogrodów, wielkich szklarni, ale i placówką edukacyjno – naukową o międzynarodowym znaczeniu. W 2003 roku został wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Kompleks Kew Gardens jest także na pewno atrakcją dla miłośników lotnictwa cywilnego. Nad nim przebiega jedna ze ścieżek podejścia do lotniska w Heathrow, na której co kilkadziesiąt sekund można obserwować wspaniałe statki powietrzne (zob. http://kolumber.pl/photos/show/316623 )