• 19

Wielka BrytaniaW Kew Gardens 2010_07 17

Podróż: Londyn egzotyczny
Miejsce: Londyn, Anglia, Wielka Brytania, Europa

  • W Kew Gardens 2010_07   17
  • Konary tego drzewa -pojęcia nie mam jak się nazywa - po zetknięciu z ziemią zapuszczają korzenie i jak widać rosną już jako pnie następnych drzew tego swoistego zagajnika...

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (04.01.2011 15:55) +1
    ...mój tata miał Jan na imię, więc chyba na trzykrotkę mówiło się zupełnie inaczej... :-) ...
    ...jeśli w ogóle była w domu... :-) ...
  2. irena2005n
    irena2005n (04.01.2011 15:41) +1
    ...a trzykrotka to u nas...był..."głupi Jaś"...
  3. renata-1
    renata-1 (26.10.2010 21:52) +3
    języki teściowej to u nas były jako ośle uszy
  4. freemarti
    freemarti (26.10.2010 10:46) +2
    :))
  5. kubdu
    kubdu (19.10.2010 0:17) +3
    To i trzykrotkę pewnie inaczej nazywałeś, ale jej delikatność nic z teściowej mieć nie może, jedynie chyba to, że plewi się jak chwast i nawet z małego kawałka potrafi całą kaskadę zrobić.
  6. pt.janicki
    pt.janicki (19.10.2010 0:12) +3
    Kubdu, uwielbiam Cię nawet bez przypisywania mi Twojego wieku, dziecko!
    ...ja sansevierie znałem jako "języki teściowej"
  7. kubdu
    kubdu (19.10.2010 0:07) +3
    A toś mnie zadziwił. W latach naszej młodości ;) była w każdym domu i w biurze w zakładzie pracy. Ale podobnie jak wszędobylskie szable ( sansevieria ) z mody wyszła wraz z ze słomiankami nad łóżkiem i taboretami w kuchni.
  8. pt.janicki
    pt.janicki (18.10.2010 23:56) +3
    ...nie wiem co to jest trzykrotka i czy jak jest duża to dobrze, i dla kogo dobrze?
  9. kubdu
    kubdu (18.10.2010 23:50) +3
    Ot, taka duża trzykrotka.;)
pt.janicki

pt.janicki

Piotr Janicki
Punkty: 248177