Kolejna europejska stolica zdobyta:)
Na początek Belem i wszystkie tamtejsze atrakcje - Wieża Belem - jedyna zachowana budowla w całości w stylu manuelińskim pełniła też rolę więzienia, osadzony był tam również Józef Bem. Pomnik Odkrywców - najbardziej charakterystyczny symbol Lizbony upamiętniający wszystkich którzy przyczynili się do Wielkich Odkryć, klasztor Hieronimitów z grobem Vasco da Gamy oraz pomnik samolotu Santa Cruz, na którym argentyńscy piloci w 1922 roku - jako pierwsi przelecieli trasę Lizbona - Rio de Janeiro. Z oddali podziwiamy most 25 kwietnia i górującą nad miastem figurę Chrystusa.
Portugalia żegna nas upałami, których nie było tu od 10 lat, dlatego też biorąc przykład z mieszkańców robimy sobie przerwę i zasiadamy w małej, przytulnej knajpce na kawę i lody.
Ochłodzeni ruszamy dalej - katedra, kościół św. Antoniego, winda Santa Justa, Praca de Comercio, Rua Augusta. Szokujące wrażenie robi zniszczony przez trzęsienie ziemi i nieodbudowany Largo do Carmo.
Przed wyjazdem z Lizbony robimy zakupy w malym sklepiku i przeżywamy chwilę grozy kiedy zobaczyliśmy rachunek nabity na kasę. Jeszcze bardziej zdziwiona była sprzedawczyni widząc nasze miny. Na szczęście okazało się, że kasa nie wyświetlała przecinka i w rzeczywistości mieliśmy zapłacić jedynie 3,68 Euro.