Podróż Chiny 2010 Pekin i okolice - Powrót do domu



2010-05-28

Ostatni dzień – powrót do domu. Na lotnisko pojechaliśmy kolejką. Niestety tym razem znowu nie byliśmy w terminalu w kształcie smoka… Lot do Moskwy minął bardzo szybko (8h) – lecieliśmy w dzień, więc niestety nie chciało się nam spać. Na szczęście samolot należał to tych lepszych i mieliśmy własne telewizorki. W Moskwie tylko 1h czekania i zaraz następny samolot do Warszawy. Wulkan okazał się dla nas łaskawy i nie zablokował nas w Moskwie.
Na koniec jeszcze paradoks cenowy na kolei – w Warszawie za przejazd 290km do Krakowa zapłaciliśmy 110zł. Nie ma to jak ceny w Chinach… Na pocieszenie dodam, dla tych którzy dawno mieli okazje jechać IC – są nowe wagony z dostępem do prądu i internetu przy każdym fotelu. :)

Tak zakończyła się nasza dwuetapowa przygoda z Chinami. Za kilka lat trzeba będzie tam jeszcze wrócić. Ale póki co inne części Azji wzywają. Mój notesik podróżniczy już jest całkiem zapisany. Na szczęście w Datongu kupiłam nowy – też zielony. Już się wiec niecierpliwi, tak jak ja kiedy w nim coś nowego zapisze!

 WYDATKI
- Pekin Meczet – 10Y
- Pekin Świątynia Fayuan – 5Y
- mapa Pekinu 20Y
- autobus do Miyun – 15Y
- taxi na Mur z Miyun do Jinshanling – 195Y (w obie strony, dla 4 osób; na osobe cała wycieczka 176Y, z biurem z hostelu to koszt 260Y)
- kaczka po pekińsku – porcja dla 4 osób – 138Y
- Pekin Pałac Letni – 30Y (osobno inne wejścia)
- obiad dla 4 osób – 90 – 140Y
- Pekin Park Bei Hai – 20Y
- tryskawki w glazurze – 6Y
- Pekin park przy Zakazanym Mieście – 2Y
- kolejka na lotnisko – 25Y

  • Pekin - w samolocie do Moskwy
  • Pekin - w samolocie do Moskwy