-"To robaczywy rodzynek,który trzeba wykreslić z budżetu!"-krzyczał radny sejmiku województwa podlaskiego.
-"Wierszalin, zdobywając liczne krajowe i zagraniczne nagrody, doskonale promuje województwo!"-ripostował mu inny.
- "Niech ich sobie nagradzają w Nowym Jorku i Brukseli, my doskonale wiemy, o co tutaj chodzi.W kolejnej kadencji ten teatr zostanie z Podlasia przegoniony kijami!"
Takie oto dyskusje toczyły się pod szerokim podlaskim niebem. Wierszalin wywołuje skrajne emocje, nie pozostawia obojętym.
Tokio, Chicago, Toronto, Londyn, Sydney, Hanover, LA MAMA w Nowym Jorku, wielokrotnie występował w Niemczech, Włoszech, Szwajcarii.
Trzykrotna prestiżowa nagroda Fringe First na światowym festiwalu teatralnym w Edynburgu, dyplom uznania Ministra Spraw Zagranicznych R.P. za wybitne zasługi dla kultury polskiej na świecie, Nagroda Krytyków Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (I T I) w uznaniu wartości wnoszonych do teatru światowego, I nagroda na III Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port, itd... itd..
Litania ta mogłaby trwać jeszcze długo.Wielce utytułowany i znany na całym świecie teatr Wierszalin ma swą siedzibę w drewnianym baraku.Wchodzę do środka. Pomalowane na czerwono ściany ciasnego foyer, na nich mnóstwo dyplomów z wyróżnieniami, wyeksponowane nagrody. I jak zwykle pełne ludzi.
Wchodzimy na salę, tu wszystko pomalowane na czarno. Zgrzebnie, surowo,prosto. Wszystkie 70 krzeseł zajęte. Dziś obejrzymy spektakl "Wierszalin. Reportaż o końcu świata".
Popłynęła historia o wydarzeniach, które rozegrały się na Podlasiu w latach 30-tych ubiegłego wieku, kiedy to samozwańczy prorok Eliasz Klimowicz ze wsi Grzybowszczyzna pociągnał za sobą tysiące wyznawców, i ogłosiwszy się nowym Chrystusem, miał zostać w końcu ukrzyżowany. Sześcioro aktorów za pomocą dosłownie kilku rekwizytów daje niezapomniany spektakl.
Krytycy teatr Wierszalin porównują często do „Teatru LABORATORIUM“ Jerzego Grotowskiego czy "Cricot 2" Tadeusza Kantora. W czasach fast foodów, gdy nawet teatr zaczał unikać stawiania najważniejszych pytań, twórca teatru Piotr Tomaszuk, wciąż powraca do źródeł i pyta-czym jest człowieczeństwo, świętość, miłość, Bóg?Sztuki Wierszalina grają na najwyższych emocjach, na najgłębszych uczuciach.
I tylko czasem, gdy wyjeżdżaja gdzieś w świat, by pokazać kolejne przedstawienie, zadawane jest pytanie: " gdzieżeście się tacy uchowali?". Na Podlasiu. W Supraślu. W Puszczy Knyszyńskiej.