Mimo, że geograficznie podróż ta wykraczała nieco poza Podlasie, to jednak jej zasadnicza część obejmowała ten region, stąd też zdecydowałem się na włączenie jej do serii moich podlaskich wycieczek. Wyruszyliśmy tradycyjnie w pogodny, sobotni wiosenny ranek z Warszawy i po mniej więcej 2 godzinach jazdy dotarliśmy do naszego pierwszego przystanku na trasie - Lubartowa.