Podróż Girona, Paryż, Barcelona - Paryż w deszczu



Trzeci dzień w Paryżu i leje jak z cebra. Ale trudno, akurat mamy w planie Luwr i dOrsey. Trzy dni w Paryżu i pytanie czy chcemy tu wrócić? Jakoś dziwnie zmienił się kolor skóry "Francuzom". Miasto moloch, z niezbyt czystymi toaletami, zasypane śmieciami. Czy tak wyobrażamy sobie Paryż? Bo wieża powinna być może  większa, a Montmartre to taki Kazimierz nad Wisłą, a Notre Dame to taka większa katedra na Wawelu, no może bez fantastycznej elewacji... A może to aura nie taka... Faktem jest, ze z radością lecimy do Barcelony...

  • .
  • .
  • .
  • .
  • .
  • .
  • .
  • .
  • .
  • .