Komentarze użytkownika zfiesz, strona 799

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 23:16)
    nad biebrzę owszem, ale w takie zaspy? z własnej woli? w życiu!!!:-)
  2. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 22:41)
    mnie w tym roku chyba ominie meksykańska przyjemność... plany "powrotowe" nabierają realnych kształtów... poza tym muszę dokończyć relację z dwóch meksykańskich wyjazdów (trzeciej zaległej bym nie udźwignął:-)... no i chyba polecimy do kolumbii, a to trochę większe wyzwanie logistyczne (i finansowe niestety)
  3. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 22:25)
    wiesz, tak czy inaczej im zazdroszczę, choć oni... pewnie by tego nie zrozumieli:-)
  4. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 22:20)
    na pocieszenie... nie mogą znaleźć autobusu z lotniska do acapulco, a przedzieranie się przez miasto meksyk w nocy (na któryś z dworców), to dla nowicjuszy przygoda nieporównywalna z niczym innym:-) ech... od razu mi lżej:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 22:15)
    no niestety... meksyk:-(
  6. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 22:10)
    no co ty! do mozambiku bym ich nie wysłał... sam tam jeszcze nie byłem:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 21:57)
    przepraszam najmocniej... właśnie pomagałem sąsiadom bookować bilety do meksyku... a ja nie jadę:-(
  8. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 21:57)
    a mnie przechodzą dreszcze na myśl o takich miejscach! powaga! i nie kieruje tego do kinikogo personalnie. jestem zdecydowanym przeciwnikiem zorganizowanej i pseudoluksusowej turystyki:-)
  9. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 19:21)
    a mi to na jukę wygląda, ale się nie znam:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (17.01.2009 19:11)
    ja właśnie konsumuje... dziś (no patrz, miałeś racje!:-) dzie n leniwca i ograniczyłem się do hot-dogów... ze smażoną cebula, parówami zawiniętymi w pancette i lekko podsmażonymi, w bułce z serem.... dobry wieczór:-)