Komentarze użytkownika zfiesz, strona 788

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:31)
    a co? siedmiolatka strzelała fochy, czy zwyczajnie fizycznie ją to męczyło? bo to też chyba problem? czasem dzieciaki nie podzielają pasji rodziców:-)

    ja do dziś nie mogę wybaczyć rodzicom, że zrezygnowali z kilku zagranicznych kontraktów (iran, irak, syria, libia) bo... nie chcieli nas ciągać po świecie, jak sami wyjaśnili:-)
  2. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:27)
    ta wspinaczka to raczej w dużym cudzysłowie powinna być. a relacja jest jak najbardziej dostępna. wystarczy klinąć link powyżej:-)
  3. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:11)
    no wiesz... twoja twórczość literacka ogranicza się głównie do komentarzy, a już dawno ustaliliśmy, że wszystkich przeczytać (niemal) nie sposób:-) staram się bardzo, ale coś mogłem przeoczyć:-) a co do rodziców z dziećmi... najwięcej... co znaczy dziesiątki, jeśli nie setki maluchów w wózkach, chustach, na rękach, itp... widziałem w... maroku
  4. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:00)
    no to sławq, na co czekasz?:-) i z małym nie powinno być problemów. w końcu to unia, nie?:-) swoją drogą, bo już pare razy podnosiłeś ten problem, ja co prawda nie mam dzici, ale wielokrotnie podróżując widziałem rodziców z naprawdę małymi dziećmi. może już czas zacząć uczyć adrianka jak cudowny jest świat?:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:49)
    hahaha... nie bardzo:-) nie z moją kondycja i "wysportowaniem".
  6. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:47)
    nie to blue grotto niedaleko weid iz-zurriq na południowym wschodzie wyspy.
  7. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:42)
    absolutnie nie twierdzę, że nie... ale na rozgrzewkę?:-)
  8. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:40)
    polecam! trochę bliżej i taniej niż utah:-)
  9. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:39)
    no to czekam na opinię. na żabę i rebel szczególnie liczyć nie mogę:-p
  10. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 16:36)
    no.. tylko że jakoś tak przypadkiem wypiłem cały karton, a później jeszcze zmusili mnie do picia tequili:-)