Komentarze użytkownika zfiesz, strona 774

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 1:36)
    "jeden wpis a tak ożywił dyskusje"

    ...nam wiele nie trzeba... czasem wystarczy krzywy horyzont i zbiera się sto komentarzy:-)

    "1. jestem osobą dość przewidującą żeby domyśleć się że umieszczenie przeze mnie takiego wpisu spowoduje chęć spenetrowania mojego profilu. Brak zdjęć jest więc celowy . Dlatego Wasze komentarze są śmieszne i wynikają z braku logicznego myślenia."

    to mnie ubawiło najbardziej! szczegolnie ta retoryka... "przewidującą", "chęć spenetrowania" (nieodparta powinno jeszcze być), "brak logicznego myslenia"... qrcze, ale ty podstępna jesteś... tak łatwo dałem się nabrać;-p

    "2. voyager. nie musisz jasno definiować kto to jest aktywny użytkownik. Proszę uważniej czytać. JA dobrze wiem kto to jest. dlatego napisałam o os. z miejsca 3.(zfiesz wyjasnił sytuację) więc Twój komentarz był zbędny."

    a dlaczego nie? skoro voyager jest aktywny, co doceniła zarówno redakcja portalu, jak i inni aktywni użytkownicy, przyznając mu "kolumberow" odznaczenia, ma prawo robić co mu się podoba. w ramach regulaminu oczywiście, o którego przestrzeganie bardzo (ja stwierdziłbym nawet, że za bardzo; vide przypadek joanny-jakiejs-tam) dba.

    "3. wiem ze nie ma forum bo znam ten serwis i mając na myśli forum chodziło mi np. o tablice ogłoszeń i inne miejsca Waszych zgromadzeń."

    tablica ogłoszeń, z założenia, służy sugestiom technicznym i jest raczej rzadko używana. a "inne miejsca naszych zgromadzeń"? łał! brzmi groźnie. to właśnie nazywa się "czynne uczestnictwo". poza tym, pole "komentarz" do tego służy.

    "4. (...) i tu przychylę się do słów anikkkk "od czegość trzeba zacząć"

    zaczynaj, zaczynaj! nie mogę się doczekać! zawsze możesz liczyć na nasze wsparcie:-) jak choćby anikkkk...

    "5. swoje myśli na temat aktywnych, mało aktywnych uzytkownikach albo tylko o konkursowiczach powinniście wymianiać sobie prywatnie albo w innym miejscu a nie tuż pod wynikami konkursu . bo nie chcielibyście wiedzieć jakie te osoby mają o Was zdanie... "

    po pierwsze: przeczytaj jeszcze raz ten fragmencik mojej wypowiedzi, który cytowałaś w punkcie czwartym.
    po drugie: ja chciałbym wiedzieć co uczestnicy konkursu myślą o mnie. problem w tym, że 99% z nich, nigdy więcej się tu nie pojawi... "i głównie taki był cel mojego wpisu", że pozwolę sobie zacytować ciebie.

    sławek... rozchmurz się:-) marysia jeszcze nam pokarze i będzie nam głupio, że tak się unieśliśmy;-)
  2. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 22:30)
    żaba! ty wiesz co;-p
  3. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 22:25)
    co "no właśnie"?
  4. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 22:24)
    "coś"... hmmm... delikatnie ujmując. ja powiedziałbym, że drugą dopisał;-)
  5. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 22:20)
    w zasadzie to chyba nie... ja wiem kto on... ale to działa tylko w jedną stronę:-) mamy wspólnych znajomych. poza tym, koleś pisze elaboraty nt muzyki meksykańskiej, więc musi być spoko;-)
  6. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 22:00)
    no ładnie... wkleił jedno zdjęcie i od razu na pierwszą stronę! jakby w meksyku mu za dobrze było:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 21:48)
    dulces I mean:-)
  8. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 21:48)
    yo no bailo... trngo dos piernas izquierdas:-)

    y suenos mojados magdo...
  9. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 21:46)
    nie wiem dino...ale, nie ukrywam, że chciałbym się kiedyś przekonać:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (26.01.2009 21:45)
    śmiało! ja już zmyłem...