Komentarze użytkownika zfiesz, strona 773

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:20)
    otra vez? hasta pronto...
  2. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:19)
    skromnie... tylko suki i dżemaa? a medina, pałace, ogrody? zapraszam do siebie: http://kolumber.pl/g/695-W%20stronę%20Marrakeszu
  3. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:14)
    tego nie śmiem kwestionować!;-)
  4. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:09)
    no.. też się zastanawiam:-P
  5. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:05)
    qrcze... zanzibar, to jedno z takich moich kiczowatych marzeń. bez urazy i osobistych wyjazdów!

    pamietam, kiedyś rozmawiałem z pewną...hmmm... nazwijmy to niezbyt światłą laską z pracy o planach wakacyjnych. jej marzeniem była majorka, bo "jak wrócę do domu i powiem, że byłam na majorce, to znajomym szczęki opadną". dla mnie takim miejscem jest zanzibar, bo... niewielu wie gdzie się znajduje:-)
  6. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 2:02)
    a dokładnie w którym miejscu?:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 1:57)
    dino... obiecuje przeczytać... dla mnie to nie takie wyzwanie jak dla sławka:-) ale najpier muszę się wyspać po ciężkiej pracy;-)

    jedno jest pewne... pierwszą stronę gazety masz jak w banku:-) coś wspominaliśmy dziś o układzie? czy mi się tylko wydaje?;-p
  8. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 1:55)
    zmogło mnie trochę po pracy, kimnąłem się i teraz lekko zakręcony jestem. normalnie nie zwróciłbym sobie uwagi, ale tutaj... to pole minowe;-)
  9. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 1:44)
    pokaŻe...
  10. zfiesz
    zfiesz (27.01.2009 1:41)
    ja czytałem sto takich realcji z wyjazdów z biurem i zawsze zastanawia mnie jedno: po jaką cholerę płacić grube pieniądze i jechać na spęd? w życiu nie byłem na zorganizowanym wyjeździe, ale, przy szacunku i zrozumieniu argumentów henryki, wiem... jestem pewny... że moje odczucia byłyby identyczne. właśnie dlatego podróżuję na własną rękę. i jest mi z tym fantastycznie;-)