Komentarze użytkownika zfiesz, strona 74
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
szczerze mówiąc, w tym przypadku nie chodziło o hobby. znajoma która była ze mną wtedy w meksyku wymusiła na mnie kilka dni w acapulco. a że niewiele miałem tam do roboty (plaża to zdecydowanie nie mój żywioł!;-) więc pstykałem blachy. ot tak, dla zabicia nudy:-)
-
dobra... bedę sobie dozował twoje meksykańskie kolorki (których okrutnie mi brakuje), a tymczasem spadam...
-
za fascynację kulturą latynoską masz we mnie stronnika;-)
-
no fakt, jeśli ktoś pierwszą styczność z kuchnią "meksykańską" miał w euriopie, może się czasem zdziwić:-)
ale bardziej niż rozmiar, zaskakuje mnie smak europejskich "tortilli":-(
-
mnie trochę drażniły te pamiątki, ale gdzieś wyczytałem, że "koncesje" na ich produkcję mają tylko uczestnicy ruchu (nie koniecznie zbrojnego, bo zapatyści maja calkiem spore poparcie i wśród ludności indiańskiej i ogólnie wśród meksykańskiej lewicy), więc uznałem, że warto ich wesprzeć:-)
-
ja mam dwie filcowe zapatystki:-)
-
zapatista party?:-)
-
same świętości! jezus (?), kukurydza, flaga narodowa (czczona w meksyku przez wszystkich, bez wzgledu na poglądy polityczne) i "zapatystowska arka noego":-) nikifor byłby dumny (przynajmnej z formy;-)!
-
zapatystowska arka noego?:-)
-
uwielbiam ten latynoski synkretyzm! chrystus z karabinem na ramieniu i zamaskowana la virgen:-)
-
szczerze mówiąc, w tym przypadku nie chodziło o hobby. znajoma która była ze mną wtedy w meksyku wymusiła na mnie kilka dni w acapulco. a że niewiele miałem tam do roboty (plaża to zdecydowanie nie mój żywioł!;-) więc pstykałem blachy. ot tak, dla zabicia nudy:-)
-
dobra... bedę sobie dozował twoje meksykańskie kolorki (których okrutnie mi brakuje), a tymczasem spadam...
-
za fascynację kulturą latynoską masz we mnie stronnika;-)
-
no fakt, jeśli ktoś pierwszą styczność z kuchnią "meksykańską" miał w euriopie, może się czasem zdziwić:-)
ale bardziej niż rozmiar, zaskakuje mnie smak europejskich "tortilli":-( -
mnie trochę drażniły te pamiątki, ale gdzieś wyczytałem, że "koncesje" na ich produkcję mają tylko uczestnicy ruchu (nie koniecznie zbrojnego, bo zapatyści maja calkiem spore poparcie i wśród ludności indiańskiej i ogólnie wśród meksykańskiej lewicy), więc uznałem, że warto ich wesprzeć:-)
-
ja mam dwie filcowe zapatystki:-)
-
zapatista party?:-)
-
same świętości! jezus (?), kukurydza, flaga narodowa (czczona w meksyku przez wszystkich, bez wzgledu na poglądy polityczne) i "zapatystowska arka noego":-) nikifor byłby dumny (przynajmnej z formy;-)!
-
zapatystowska arka noego?:-)
-
uwielbiam ten latynoski synkretyzm! chrystus z karabinem na ramieniu i zamaskowana la virgen:-)