Komentarze użytkownika zfiesz, strona 688
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
czytałem, czytałem, ale wygląda kosmicznie!
-
nie no... michaś! mówiłeś, ze szukasz tańszego lokum, ale z tym trochę przesadziłeś:-)
-
ooo! też mam fotkę tej chatki na broomy hill, tyle, że z liścmi na drzewach, więc troche mniej ją widać:-)
-
chyba parking street?:-)
-
ja miałbym bardzo długą odpowiedź na to pytanie bobi, ale juz mi się za podobne oberwało, więc sie powstrzymam:-) i pomijam fakt, że leżenie na plaży generalnie ma niewiele wspólnego z podróżowaniem...
-
to ufo jakieś!!!!!:-)
-
ja czasem ostrzę, a czasem nie... to zależy. bo jeśli fota jest dość szczegółowa, to po ostrzeniu straszne piksele wyłażą.
co do pogody... zgadzam się! gorzej kiedy przez dwa miesiace masz chmury tak niskie, że możesz je grabiami czesać:-( (kilka dni temu byłem w cardiff... po raz pierwszy, mimo, ze to rzut beretem. zakochałem sie od razu, ale jak obejrzałem fotki, to sie załamałem... masakra. z kolejną wizytą poczekam na lepszą pogodę:-)
-
thx edith:-)
-
zdjęcia fajne, ale znowu bez literek...
-
dzięki:-) nie uwierzysz, ale to zdjęcie robione było na automacie (jak zresztą wszystkie moje) i nie było absolutnie "podrabiane" w żadnym programie. więc w zasadzie podziękowania należą się angielskiej pogodzie:-)
szkoda tylko, ze po kompresji trochę sie rozmazało...
-
czytałem, czytałem, ale wygląda kosmicznie!
-
nie no... michaś! mówiłeś, ze szukasz tańszego lokum, ale z tym trochę przesadziłeś:-)
-
ooo! też mam fotkę tej chatki na broomy hill, tyle, że z liścmi na drzewach, więc troche mniej ją widać:-)
-
chyba parking street?:-)
-
ja miałbym bardzo długą odpowiedź na to pytanie bobi, ale juz mi się za podobne oberwało, więc sie powstrzymam:-) i pomijam fakt, że leżenie na plaży generalnie ma niewiele wspólnego z podróżowaniem...
-
to ufo jakieś!!!!!:-)
-
ja czasem ostrzę, a czasem nie... to zależy. bo jeśli fota jest dość szczegółowa, to po ostrzeniu straszne piksele wyłażą.
co do pogody... zgadzam się! gorzej kiedy przez dwa miesiace masz chmury tak niskie, że możesz je grabiami czesać:-( (kilka dni temu byłem w cardiff... po raz pierwszy, mimo, ze to rzut beretem. zakochałem sie od razu, ale jak obejrzałem fotki, to sie załamałem... masakra. z kolejną wizytą poczekam na lepszą pogodę:-) -
thx edith:-)
-
zdjęcia fajne, ale znowu bez literek...
-
dzięki:-) nie uwierzysz, ale to zdjęcie robione było na automacie (jak zresztą wszystkie moje) i nie było absolutnie "podrabiane" w żadnym programie. więc w zasadzie podziękowania należą się angielskiej pogodzie:-)
szkoda tylko, ze po kompresji trochę sie rozmazało...