Komentarze użytkownika zfiesz, strona 561
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
-
no to się dogadaliśmy! cieszę się niezmiernie:-)
-
mi się przeglądarka już wiesza na tej fotce:-)
-
@loca: no manu, jak manu... każdy go zna!:-) prawda?:-) ale to rumba de barcelona!!! a dedykacja... no cóż... miałem dograć?:-p
@milanello: bez sarkazmu proszę:-) nie uważam swojej "twórczości" (przez duże TFU;-) za wyjątkową. staram się jak mogę. jednym się to podoba, innym nie. cóż pozostaje? robić dalej swoje:-)
-
robercie... nie niepochlebny, ale szczery. i fakt, różnią nas idole. ja chowałem się na kapuścińskim i latynosach (marquez, llosa, fuentes). panowie fidler i budrewicz byli dla mnie zawsze strasznie męczący i zbyt egzaltowani.
i jeszcze jedno... ja zdania złożone rozumiem, pytanie tylko czy wszyscy zrozumieją. a nie piszesz chyba do szuflady, prawda?
proszę... nie traktuj szczerej opinii, jako złośliwego ataku. już nie raz przechodziłem przez tłumaczenia, że "nie jestem wielbłądem" i nie chcę, bezsensownie, przechodzić przez to jeszcze raz:-)
jak zaznaczyłem... są gusta i guściki... nasze się różnią:-) i to chyba dobrze?
-
jak w ciskałem enter to dotarło do mnie jakim perwersem jesteś:-) ale wolałem się upewnić;-)
-
a wcześniej umiał?:-)
-
wydaje mi się, czy tłumik mu odpadł?:-)
-
skromnie... bardzo skromnie! daleko bym na tym paliwie nie zajechał;-)
-
się higienę zaniedbało, to i małpa była potrzebna:-p
-
no to się dogadaliśmy! cieszę się niezmiernie:-)
-
mi się przeglądarka już wiesza na tej fotce:-)
-
@loca: no manu, jak manu... każdy go zna!:-) prawda?:-) ale to rumba de barcelona!!! a dedykacja... no cóż... miałem dograć?:-p
@milanello: bez sarkazmu proszę:-) nie uważam swojej "twórczości" (przez duże TFU;-) za wyjątkową. staram się jak mogę. jednym się to podoba, innym nie. cóż pozostaje? robić dalej swoje:-) -
robercie... nie niepochlebny, ale szczery. i fakt, różnią nas idole. ja chowałem się na kapuścińskim i latynosach (marquez, llosa, fuentes). panowie fidler i budrewicz byli dla mnie zawsze strasznie męczący i zbyt egzaltowani.
i jeszcze jedno... ja zdania złożone rozumiem, pytanie tylko czy wszyscy zrozumieją. a nie piszesz chyba do szuflady, prawda?
proszę... nie traktuj szczerej opinii, jako złośliwego ataku. już nie raz przechodziłem przez tłumaczenia, że "nie jestem wielbłądem" i nie chcę, bezsensownie, przechodzić przez to jeszcze raz:-)
jak zaznaczyłem... są gusta i guściki... nasze się różnią:-) i to chyba dobrze? -
jak w ciskałem enter to dotarło do mnie jakim perwersem jesteś:-) ale wolałem się upewnić;-)
-
a wcześniej umiał?:-)
-
wydaje mi się, czy tłumik mu odpadł?:-)
-
skromnie... bardzo skromnie! daleko bym na tym paliwie nie zajechał;-)
-
się higienę zaniedbało, to i małpa była potrzebna:-p
poza tym... w tej kwestii dziewczynki mają lepiej:-)