Komentarze użytkownika zfiesz, strona 292
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
to jak następnym razem będziesz odwiedzał latorośl swą, daj cynka. może coś wykombinujemy;-)
-
ależ patrycjo! ja nigdy, nawet przez chwilę, tych "skarbów" nie chowałem! wiszą tu samotne już przeszło rok i czasem tylko coś dorzucę przy okazji. ale zapraszam! czuj się jak u siebie:-)
-
to ja, póki co, będę się napawał dobrymsłowem Mojej Pani! a później? później może zgadamy się na jakies piwko i pomarudzimy, jakie to te baby nie są!;-)
-
z samych wąsów sympatyczniejszy się janicki wydawał;-p
-
ja mieszkam jakieś dwieście metrów w prawo:-) (ale nie przez barierkę!;-)
-
moja "ania" została zdefragmentowana przez starszego brata, który każde urządzenie musiał dokładnie poznac. niestety - rzadko starczało mu cierpliwości, zeby cokolwiek poskładać z powrotem do kupy:-)
-
jeszcze za dwa dni takich mrozów i sobie, że się tak wyrażę, bottom odmrozi;-)
-
nie, zabrałem aparat na zakupy:-)
-
nie-e:-p
-
tylko jakaś łachudra naruszyła mi nieskazitelną śnieżną kołderkę;-)
-
to jak następnym razem będziesz odwiedzał latorośl swą, daj cynka. może coś wykombinujemy;-)
-
ależ patrycjo! ja nigdy, nawet przez chwilę, tych "skarbów" nie chowałem! wiszą tu samotne już przeszło rok i czasem tylko coś dorzucę przy okazji. ale zapraszam! czuj się jak u siebie:-)
-
to ja, póki co, będę się napawał dobrymsłowem Mojej Pani! a później? później może zgadamy się na jakies piwko i pomarudzimy, jakie to te baby nie są!;-)
-
z samych wąsów sympatyczniejszy się janicki wydawał;-p
-
ja mieszkam jakieś dwieście metrów w prawo:-) (ale nie przez barierkę!;-)
-
moja "ania" została zdefragmentowana przez starszego brata, który każde urządzenie musiał dokładnie poznac. niestety - rzadko starczało mu cierpliwości, zeby cokolwiek poskładać z powrotem do kupy:-)
-
jeszcze za dwa dni takich mrozów i sobie, że się tak wyrażę, bottom odmrozi;-)
-
nie, zabrałem aparat na zakupy:-)
-
nie-e:-p
-
tylko jakaś łachudra naruszyła mi nieskazitelną śnieżną kołderkę;-)