Komentarze użytkownika zfiesz, strona 291
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
-
@piotr: no własnie jestem bardzo zawiedziony, że jeszcze stanowczo nie zdementowała moich oszczerstw. wygląda na to, że sam będę musiał na siebie donieść. z drugiej strony, znaczy że wszystkich konfidentów ze znajomych już wywaliła. to się chwali!:-)
@patrycja: uważaj! jestes bardzo niepoprawna politycznie! (to a propos "roweru";-)
@kuniu: a pomyśl sobie jakie brrr miał rowerek! no postaw się w jego sytuacji. ciemna noc, śnieg, mróz, a ty sam na ulicy! nieciekawa perspektywa!:-)
-
no właśnie!!! choc akurat teraz byłem zasłuchany, bo dzwoniła z pracy;-) zapomniałem od was pozdrowić. sorrki;-)
-
aha... kokopelmanko... w takim razie znajdziesz tu pewnie kilka znajomych miejsc:-)
-
ojoj! czasów rajstopkowych nie pamietam, choć pewnie jakieś mamine zdjęcia dostarczyłyby dowdów! za to wcale się nie wstydzę kalesonek:-p chociaz zdecydowanie wolę leginsy. tyle że w tym kraju nie ma potrzeby docieplania nóg:-)
-
od razu mi raźniej!:-D
-
to niech słońce świeci ci w twarz, a wiatr zawsze wieje w plecy...
-
a nie! ja raz ta, raz tak.. znaczy trzy razy noc, trzy razy dzień i trzy dni wolnego pomiędzy. a rebel to raczej się obija niż pracuje!:-p no i później marudzi... kto by nie marudził jakby się tak poobjał?
-
ot i oczywistej oczywistości nie skumałem... ech... praca nie jest wskazana!;-)
-
etam... co się odwlecze... i tak trzeba będzie zapłacić;-( tylko tej kartki świątecznej szkoda;-)
-
@piotr: no własnie jestem bardzo zawiedziony, że jeszcze stanowczo nie zdementowała moich oszczerstw. wygląda na to, że sam będę musiał na siebie donieść. z drugiej strony, znaczy że wszystkich konfidentów ze znajomych już wywaliła. to się chwali!:-)
@patrycja: uważaj! jestes bardzo niepoprawna politycznie! (to a propos "roweru";-)
@kuniu: a pomyśl sobie jakie brrr miał rowerek! no postaw się w jego sytuacji. ciemna noc, śnieg, mróz, a ty sam na ulicy! nieciekawa perspektywa!:-) -
no właśnie!!! choc akurat teraz byłem zasłuchany, bo dzwoniła z pracy;-) zapomniałem od was pozdrowić. sorrki;-)
-
aha... kokopelmanko... w takim razie znajdziesz tu pewnie kilka znajomych miejsc:-)
-
ojoj! czasów rajstopkowych nie pamietam, choć pewnie jakieś mamine zdjęcia dostarczyłyby dowdów! za to wcale się nie wstydzę kalesonek:-p chociaz zdecydowanie wolę leginsy. tyle że w tym kraju nie ma potrzeby docieplania nóg:-)
-
od razu mi raźniej!:-D
-
to niech słońce świeci ci w twarz, a wiatr zawsze wieje w plecy...
-
a nie! ja raz ta, raz tak.. znaczy trzy razy noc, trzy razy dzień i trzy dni wolnego pomiędzy. a rebel to raczej się obija niż pracuje!:-p no i później marudzi... kto by nie marudził jakby się tak poobjał?
-
ot i oczywistej oczywistości nie skumałem... ech... praca nie jest wskazana!;-)
-
etam... co się odwlecze... i tak trzeba będzie zapłacić;-( tylko tej kartki świątecznej szkoda;-)
kubdu... a masz dowód rzeczowy na zastosowanie "taktyki angielskiej-śnieznej"?;-)