Komentarze użytkownika zfiesz, strona 271

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 17:10)
    cóż... patrzę "z szacunkiem i uznaniem":-) choć chiny, jak i cały daleki wschód zupełnie mnie nie ciągną, fajnie o nich poczytać. szczegolnie ciekawe relacje;-)
  2. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 15:39)
    ruch był raczej umiarkowany. przy niedzieli, niestety, większość indian wyglądała podobnie. choć muszę przyznać, że w zinacantan było znacznie lepiej niż w słynnym san juan chamula.
  3. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 15:37)
    śmiech śmiechem marku, ale alkoholizm to bardzo poważny problem wśród rdzennej ludności obu ameryk. kiedys rozpijanie tubylcow było łatwym sposobem na ostudzenie ich ducha walki. dziś to społeczny problem...
  4. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 13:35)
    ojoj! niestety, nie tylko ekwadorscy indianie lubią przesadzać: http://kolumber.pl/photos/show/19441 :-(
  5. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 12:57)
    cała przyjemność po mojej stronie:-)

    i czyżby drugi kot był angielski? menu by tak sugerowało;-)
  6. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 12:56)
    skądś to znam:-D
  7. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 11:09)
    czyli musisz na bieżąco śledzić relacje na kolumberze!:-)
  8. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 11:08)
    czepiasz się szczegółów:-p

    a z brazylii nie można mieć niefajnych fotek. to raczej niewykonalne:-)
  9. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 10:46)
    :-D co prawda "d", a nie "c", ale zgadłaś:-) i jasne, że pamiętam. tylko wtedy się dziwiłaś, że można samemu po świeci jeździć!:-) widzę, że się trochę pozmieniało:-)

    ale z tego co pamiętam, na zielono na mapce powinna się u ciebie świecić brazylia:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (30.01.2010 2:27)
    widzisz! ja tez do niedawna nie znałem:-)

    i czy ja ci kiedys coś niefajnego "sprzedałem"? no ja cię porfawor muczo;-)