Komentarze użytkownika zfiesz, strona 271
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
cóż... patrzę "z szacunkiem i uznaniem":-) choć chiny, jak i cały daleki wschód zupełnie mnie nie ciągną, fajnie o nich poczytać. szczegolnie ciekawe relacje;-)
-
ruch był raczej umiarkowany. przy niedzieli, niestety, większość indian wyglądała podobnie. choć muszę przyznać, że w zinacantan było znacznie lepiej niż w słynnym san juan chamula.
-
śmiech śmiechem marku, ale alkoholizm to bardzo poważny problem wśród rdzennej ludności obu ameryk. kiedys rozpijanie tubylcow było łatwym sposobem na ostudzenie ich ducha walki. dziś to społeczny problem...
-
ojoj! niestety, nie tylko ekwadorscy indianie lubią przesadzać: http://kolumber.pl/photos/show/19441 :-(
-
cała przyjemność po mojej stronie:-)
i czyżby drugi kot był angielski? menu by tak sugerowało;-)
-
skądś to znam:-D
-
czyli musisz na bieżąco śledzić relacje na kolumberze!:-)
-
czepiasz się szczegółów:-p
a z brazylii nie można mieć niefajnych fotek. to raczej niewykonalne:-)
-
:-D co prawda "d", a nie "c", ale zgadłaś:-) i jasne, że pamiętam. tylko wtedy się dziwiłaś, że można samemu po świeci jeździć!:-) widzę, że się trochę pozmieniało:-)
ale z tego co pamiętam, na zielono na mapce powinna się u ciebie świecić brazylia:-)
-
widzisz! ja tez do niedawna nie znałem:-)
i czy ja ci kiedys coś niefajnego "sprzedałem"? no ja cię porfawor muczo;-)
-
cóż... patrzę "z szacunkiem i uznaniem":-) choć chiny, jak i cały daleki wschód zupełnie mnie nie ciągną, fajnie o nich poczytać. szczegolnie ciekawe relacje;-)
-
ruch był raczej umiarkowany. przy niedzieli, niestety, większość indian wyglądała podobnie. choć muszę przyznać, że w zinacantan było znacznie lepiej niż w słynnym san juan chamula.
-
śmiech śmiechem marku, ale alkoholizm to bardzo poważny problem wśród rdzennej ludności obu ameryk. kiedys rozpijanie tubylcow było łatwym sposobem na ostudzenie ich ducha walki. dziś to społeczny problem...
-
ojoj! niestety, nie tylko ekwadorscy indianie lubią przesadzać: http://kolumber.pl/photos/show/19441 :-(
-
cała przyjemność po mojej stronie:-)
i czyżby drugi kot był angielski? menu by tak sugerowało;-) -
skądś to znam:-D
-
czyli musisz na bieżąco śledzić relacje na kolumberze!:-)
-
czepiasz się szczegółów:-p
a z brazylii nie można mieć niefajnych fotek. to raczej niewykonalne:-) -
:-D co prawda "d", a nie "c", ale zgadłaś:-) i jasne, że pamiętam. tylko wtedy się dziwiłaś, że można samemu po świeci jeździć!:-) widzę, że się trochę pozmieniało:-)
ale z tego co pamiętam, na zielono na mapce powinna się u ciebie świecić brazylia:-) -
widzisz! ja tez do niedawna nie znałem:-)
i czy ja ci kiedys coś niefajnego "sprzedałem"? no ja cię porfawor muczo;-)