Komentarze użytkownika zfiesz, strona 270
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
w sumie opcje nie wykluczają się wzajemnie:-)
-
czuj się jak u siebie:-) btw... po wejściu (nie wjechaniu jak my) na tę górke, musiałbym odpoczywać z godzinkę;-)
-
a wiesz że sie zdziwiłem smoku! koleś poszedł do serwisu i od ręki (!!!) dostał części do kilkunastoletniego modelu. inna sprawa, że zapłacił za nie prawie dwa razy tyle co za auto;-)
p.s. a roverek juz na gaz przerobiony;-)
-
że niby czym smoku? coś sugerujesz?:-p
-
cała przyjemność po naszej stronie smoku:-)
-
tak się zastanawiam, czy w chińskiej sztuce muzułmańskiej też nie pojawiają żadne wizerunki ludzi i zwierząt?
-
lekka abstrakcja...
-
tacy trochę skryci... nieśmiali... ci wojownicy;-)
-
może maskotka wycieczki?:-)
-
jeszcze smutniejsze jest to, że ci kilkuletni chłopcy, już niedługo, prawdopodobnie pójdą w ślady ojców.
co ciekawe, (na przykładzie meksykańskim) o ile indianie pili do bólu i za zwyczaj kończyli żałośnie, o tyle reszta latynosów pije raczej według "standardów" i w ilościach europejskich. inna sprawa, że indianie (ponoć) mają genetycznie słabsze głowy.
-
w sumie opcje nie wykluczają się wzajemnie:-)
-
czuj się jak u siebie:-) btw... po wejściu (nie wjechaniu jak my) na tę górke, musiałbym odpoczywać z godzinkę;-)
-
a wiesz że sie zdziwiłem smoku! koleś poszedł do serwisu i od ręki (!!!) dostał części do kilkunastoletniego modelu. inna sprawa, że zapłacił za nie prawie dwa razy tyle co za auto;-)
p.s. a roverek juz na gaz przerobiony;-) -
że niby czym smoku? coś sugerujesz?:-p
-
cała przyjemność po naszej stronie smoku:-)
-
tak się zastanawiam, czy w chińskiej sztuce muzułmańskiej też nie pojawiają żadne wizerunki ludzi i zwierząt?
-
lekka abstrakcja...
-
tacy trochę skryci... nieśmiali... ci wojownicy;-)
-
może maskotka wycieczki?:-)
-
jeszcze smutniejsze jest to, że ci kilkuletni chłopcy, już niedługo, prawdopodobnie pójdą w ślady ojców.
co ciekawe, (na przykładzie meksykańskim) o ile indianie pili do bólu i za zwyczaj kończyli żałośnie, o tyle reszta latynosów pije raczej według "standardów" i w ilościach europejskich. inna sprawa, że indianie (ponoć) mają genetycznie słabsze głowy.