Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 247
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
ehh... tych to zawsze mi szkoda...
-
a.. jeszcze pytanie.. a to czerwone, po prawej, obok ośmiornic, to co to?
-
Wiem, dla Ciebie może to zabrzmi strasznie (nie jesz mięsa).. Jadłem ośmierniczki smażone.. przyznam, że o niebo lepsze od smażonych kalamrów, które smakowały jak... hmmm.. właściwie to nie smakowały :P Były jak krążek z gumy obtaczany w bułce tartej i smażony na głębokim tłuszczu :P Jedyny smak jaki był, to smażona bułka tarta plus trochę rybiego zapachu. A gryzło się toto jak kawałek jakiejś dętki :P Na szczęście były do tego młode ziemniaczki z koperkiem i jakimś sosikiem oraz surówka :D
-
hm... jedwab już wyeksploatowany, to na ruszt?
-
jak lizaki - na patykach... ;)
-
Ehhh.. aż głodny się zrobiłem patrząc na te cuda.. Wprawdzie do mięsożernych należę, ale takie smakowitości... Heh, przyznam ze wstydem - zazdroszczę :D
Nie martw się, Kasia, masz co wspominać :D Co przeżyłaś to Twoje, nikt Ci tego nie odbierze :)
Pozdrawiam :)))
-
ups... pospieszyłem się, ale podtrzymuję to, co napisałem wcześniej :P
Ha! Jestem szybszy niż Kolumber :P hyhy :P Napisać listę odznaczonych? :PP LOL :D
Pozdrówki :)
-
Gratuluję wszystkim odznaczonym! :D Życzę, żeby te odznaki dodały Wam jeszcze większego kopa przy foceniu i opisywaniu Waszych podróży! :D
Pozdrawiam wszystkich :)
-
Dzień dobry :))))
Odebrane :D Dziękuję ślicznie :D
Wieśmina polecam szczerze (chociaż zależy co kto lubi), ale troszkę szkoda, że zacząłeś od filmu, szczerze - to kicha totalna, no ale... kwestia gustu.. ;) Mam nadzieję, że te gumowe smoki nie zraziły Cię do Wiedźmina ogólnie :) Książka jest o niebo lepsza :)
Pozdrówki :))))
K.
-
Dzięki za docenienie olsztyńskich debiutów :)
-
ehh... tych to zawsze mi szkoda...
-
a.. jeszcze pytanie.. a to czerwone, po prawej, obok ośmiornic, to co to?
-
Wiem, dla Ciebie może to zabrzmi strasznie (nie jesz mięsa).. Jadłem ośmierniczki smażone.. przyznam, że o niebo lepsze od smażonych kalamrów, które smakowały jak... hmmm.. właściwie to nie smakowały :P Były jak krążek z gumy obtaczany w bułce tartej i smażony na głębokim tłuszczu :P Jedyny smak jaki był, to smażona bułka tarta plus trochę rybiego zapachu. A gryzło się toto jak kawałek jakiejś dętki :P Na szczęście były do tego młode ziemniaczki z koperkiem i jakimś sosikiem oraz surówka :D
-
hm... jedwab już wyeksploatowany, to na ruszt?
-
jak lizaki - na patykach... ;)
-
Ehhh.. aż głodny się zrobiłem patrząc na te cuda.. Wprawdzie do mięsożernych należę, ale takie smakowitości... Heh, przyznam ze wstydem - zazdroszczę :D
Nie martw się, Kasia, masz co wspominać :D Co przeżyłaś to Twoje, nikt Ci tego nie odbierze :)
Pozdrawiam :))) -
ups... pospieszyłem się, ale podtrzymuję to, co napisałem wcześniej :P
Ha! Jestem szybszy niż Kolumber :P hyhy :P Napisać listę odznaczonych? :PP LOL :D
Pozdrówki :) -
Gratuluję wszystkim odznaczonym! :D Życzę, żeby te odznaki dodały Wam jeszcze większego kopa przy foceniu i opisywaniu Waszych podróży! :D
Pozdrawiam wszystkich :) -
Dzień dobry :))))
Odebrane :D Dziękuję ślicznie :D
Wieśmina polecam szczerze (chociaż zależy co kto lubi), ale troszkę szkoda, że zacząłeś od filmu, szczerze - to kicha totalna, no ale... kwestia gustu.. ;) Mam nadzieję, że te gumowe smoki nie zraziły Cię do Wiedźmina ogólnie :) Książka jest o niebo lepsza :)
Pozdrówki :))))
K. -
Dzięki za docenienie olsztyńskich debiutów :)