Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 339
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
To tu jesteśmy zgodni w każdym szczególe.
-
Kult świętych nie jest typowy tylko dla katolicyzmu. Istnieje on i w prawosławiu i w kościołach protestanckich, a także choć w nieco innej formie w niektórych religiach niechrześcijańskich. A zakaz wizerunków dotyczy przedstawiania Boga w judaizmie.i w islamie. Według doktryny katolickiej i prawosławnej, zakaz kultu obrazów miał ścisły związek ze Starym Przymierzem (zob. Pwt 4:15 - Bóg nie objawił się Żydom w widzialnej postaci), dlatego uznają one kult obrazów za mający uzasadnienie biblijne - w Nowym Testamencie. Jezus jest bowiem „obrazem Boga niewidzialnego" (Kol 1:15), kto zobaczył Jego, zobaczył i Ojca (por. J 14:9). Czyli chrześcijaństwo od początku (bo do czasu schizmy Cerulariusza istniał jeden Kościół katolicki, od którego oddzieliło się prawosławie, a potem kościoły protestanckie) dopuszczało przedstawianie postaci. Zarówno w katolicyzmie, jak i w prawosławiu nie ma mowy o modleniu się do obrazków - tu masz rację, bo adresatem modlitwy, nawet tej odprawianej przed ikoną świętego jest zawsze Bóg. Ale to już temat rzeka, na długą dysputę teologiczną...
-
Pamiętam, że w 1980 roku strajki nazywano początkowo eufemistycznie "przerwami w pracy"...
-
A co do odwrotnej kolejności, o której piszesz - to teraz i ja mam nauczkę...
-
Bo ja wiem. Z punktu widzenia doktryny chrześcijańskiej Wielkanoc zawsze miała i ma wyższą rangę. Podobnie w judaizmie te trzy święta pielgrzymie związane są z Mojżeszem. Pesach upamiętnia wyjście z Egiptu, Sukkot - pierwsze obozowisko Izraelitów po wyjściu z Egiptu, a Szawuot - nadanie Tory Mojżeszowi na górze Synaj.
-
Dziękuję.
-
A jak pamiętam zimno było... około 20 stopni mrozu.
-
Owszem, i nadają one nieco obronny wygląd temu kościołowi...
-
Nie mojego autorstwa. Skorzystałem z informacji zamieszczonym na portalu internetowym gminy.
-
To moja małżonka...
-
To tu jesteśmy zgodni w każdym szczególe.
-
Kult świętych nie jest typowy tylko dla katolicyzmu. Istnieje on i w prawosławiu i w kościołach protestanckich, a także choć w nieco innej formie w niektórych religiach niechrześcijańskich. A zakaz wizerunków dotyczy przedstawiania Boga w judaizmie.i w islamie. Według doktryny katolickiej i prawosławnej, zakaz kultu obrazów miał ścisły związek ze Starym Przymierzem (zob. Pwt 4:15 - Bóg nie objawił się Żydom w widzialnej postaci), dlatego uznają one kult obrazów za mający uzasadnienie biblijne - w Nowym Testamencie. Jezus jest bowiem „obrazem Boga niewidzialnego" (Kol 1:15), kto zobaczył Jego, zobaczył i Ojca (por. J 14:9). Czyli chrześcijaństwo od początku (bo do czasu schizmy Cerulariusza istniał jeden Kościół katolicki, od którego oddzieliło się prawosławie, a potem kościoły protestanckie) dopuszczało przedstawianie postaci. Zarówno w katolicyzmie, jak i w prawosławiu nie ma mowy o modleniu się do obrazków - tu masz rację, bo adresatem modlitwy, nawet tej odprawianej przed ikoną świętego jest zawsze Bóg. Ale to już temat rzeka, na długą dysputę teologiczną...
-
Pamiętam, że w 1980 roku strajki nazywano początkowo eufemistycznie "przerwami w pracy"...
-
A co do odwrotnej kolejności, o której piszesz - to teraz i ja mam nauczkę...
-
Bo ja wiem. Z punktu widzenia doktryny chrześcijańskiej Wielkanoc zawsze miała i ma wyższą rangę. Podobnie w judaizmie te trzy święta pielgrzymie związane są z Mojżeszem. Pesach upamiętnia wyjście z Egiptu, Sukkot - pierwsze obozowisko Izraelitów po wyjściu z Egiptu, a Szawuot - nadanie Tory Mojżeszowi na górze Synaj.
-
Dziękuję.
-
A jak pamiętam zimno było... około 20 stopni mrozu.
-
Owszem, i nadają one nieco obronny wygląd temu kościołowi...
-
Nie mojego autorstwa. Skorzystałem z informacji zamieszczonym na portalu internetowym gminy.
-
To moja małżonka...