Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 338
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Ja nie mogę się z kolei zgodzić z tym, że - jak piszesz - "Termin "schizma wschodnia" oznacza, że to niby Kościół wschodni odłączył się od prawowitej wiary, zasad, doktryn itd. A prawda była taka, że było dokładnie odwrotnie. Pomijam podłoże polityczne, co do którego masz sporo racji, to wydaje mi się, że na tę schizmę solidarnie zapracowały obie strony, albowiem "zbyt duże aspiracje polityczne, a w zasadzie chęć władzy" przejawiali zarówno papieże, jak i patriarchowie Konstantynopola. A wspomniana przez Ciebie pentarchia była zniszczona na długo przed Focjuszem i Cerulariuszem i prymat Rzymu był od dawna faktem. Różnice doktrynalne z pewnością nie przesądziły o schizmie, bo - poza liturgią - nie były one wielkie (nie przeszkodziły one bowiem osiągnięciu po 500 latach kompromisu, jakim była Unia Brzeska). Zgadzam się, że o tym zadecydowały względy polityczne, ale winę ponoszą za to obie strony. Oczywiście, można dyskutować o aksjologicznej poprawności terminu "schizma wschodnia" i tutaj nie jestem - nomen omen - ortodoksem, choć jeśli odniesiemy go głównie do utrwalonej w poprzednich wiekach i zaakceptowanej wcześniej obediencji wobec biskupów Rzymu, to oddaje on dość dobrze to, co się wówczas wydarzyło (podobnie, jak później powstanie protestantyzmu, określane z kolei mianem "schizmy zachodniej").
-
Masz rację, chociaż też są regiony świata, do których zawsze wracam z przyjemnością np. Włochy, Rosja, czy USA.
-
Owszem, ten z Medjugorje też jest bardzo oryginalny.
-
:)))
-
Oczywiście, miało byś "Rosz ha-Szana" (ראש השנה) a nie "Rosza-ha-Szana"... Przepraszam za literówkę, którą dopiero zauważyłem
-
Nie wątpię. Ludzie naszej daty muszą to znać, tak naprawdę to myślałem o tym, że może zajrzą tu młodzi "Kolumberowicze".
-
Dziękujemy!!
-
Masz oczywiście rację, ludzie (w tym i ja) jakoś bardziej wolą Boże Narodzenie...
-
Dokładnie - to nie ten portal :))
-
Sok z granatów czasami bywa w naszym "Tesco". Drogi jest (mała buteleczka kosztuje prawie 15 PLN), ale smakuje rzeczywiście wybornie...
-
Ja nie mogę się z kolei zgodzić z tym, że - jak piszesz - "Termin "schizma wschodnia" oznacza, że to niby Kościół wschodni odłączył się od prawowitej wiary, zasad, doktryn itd. A prawda była taka, że było dokładnie odwrotnie. Pomijam podłoże polityczne, co do którego masz sporo racji, to wydaje mi się, że na tę schizmę solidarnie zapracowały obie strony, albowiem "zbyt duże aspiracje polityczne, a w zasadzie chęć władzy" przejawiali zarówno papieże, jak i patriarchowie Konstantynopola. A wspomniana przez Ciebie pentarchia była zniszczona na długo przed Focjuszem i Cerulariuszem i prymat Rzymu był od dawna faktem. Różnice doktrynalne z pewnością nie przesądziły o schizmie, bo - poza liturgią - nie były one wielkie (nie przeszkodziły one bowiem osiągnięciu po 500 latach kompromisu, jakim była Unia Brzeska). Zgadzam się, że o tym zadecydowały względy polityczne, ale winę ponoszą za to obie strony. Oczywiście, można dyskutować o aksjologicznej poprawności terminu "schizma wschodnia" i tutaj nie jestem - nomen omen - ortodoksem, choć jeśli odniesiemy go głównie do utrwalonej w poprzednich wiekach i zaakceptowanej wcześniej obediencji wobec biskupów Rzymu, to oddaje on dość dobrze to, co się wówczas wydarzyło (podobnie, jak później powstanie protestantyzmu, określane z kolei mianem "schizmy zachodniej").
-
Masz rację, chociaż też są regiony świata, do których zawsze wracam z przyjemnością np. Włochy, Rosja, czy USA.
-
Owszem, ten z Medjugorje też jest bardzo oryginalny.
-
:)))
-
Oczywiście, miało byś "Rosz ha-Szana" (ראש השנה) a nie "Rosza-ha-Szana"... Przepraszam za literówkę, którą dopiero zauważyłem
-
Nie wątpię. Ludzie naszej daty muszą to znać, tak naprawdę to myślałem o tym, że może zajrzą tu młodzi "Kolumberowicze".
-
Dziękujemy!!
-
Masz oczywiście rację, ludzie (w tym i ja) jakoś bardziej wolą Boże Narodzenie...
-
Dokładnie - to nie ten portal :))
-
Sok z granatów czasami bywa w naszym "Tesco". Drogi jest (mała buteleczka kosztuje prawie 15 PLN), ale smakuje rzeczywiście wybornie...