Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 296

Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski

  1. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:40)
    Kibelek musi być, bo tu nie da się "pójść w krzaki"...
  2. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:39)
    Mogliście też stepować...
  3. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:36)
    Takie puste drogi pamiętam ze środkowego zachodu USA...
  4. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:29)
    No, bo takie są daty Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Do 22 czerwca 1941roku ZSRR był sojusznikiem Hitlera (co Rosjanie dziś próbują wymazać ze swej świadomości i bardzo nie lubią, gdy ktoś im przypomni ten fakt).
  5. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:22)
    Piotrze to mi przypomniało inny dowcip z czasów słusznie minionych. Na czym polega skleroza w socjalizmie? Gdy człowiek stoi w przedpokoju z dwiema pustymi torbami i nie może sobie przypomnieć, czy ma iść do sklepu po zakupy, czy właśnie z nich wrócił...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:14)
    To przypomniało mi rosyjski dowcip, gdy na lotnisku w Nowosybirsku rozmawia czterech facetów. Pierwszy mówi, że leci do Irkucka. "A to daleko?' - pyta któryś z pozostałych. "Bo ja wiem, będzie z 1200 kilometrów"... "E tam, to całkiem blisko". "A ty dokąd lecisz?" - pytają drugiego. "Ja do Moskwy". "A daleko to?" "A będzie ze 2500 kilometrów". "No, da się wytrzymać". "A ty?" - pytają trzeciego. "Ja do Petersburga". "A jak to daleko?" "Prawie 3.500 kilometrów". "No, spory kawałek drogi". "No, a ty?" - pytają w końcu czwartego. "Ja lecę do Paryża". "A ile to kilometrów?". "A, będzie trochę ponad 6.000". "Mój Boże, co za głusza..."
  7. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:06)
    Albo... nie, to skojarzenie nie nadaje się do publikacji...
  8. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 23:04)
    Jak w "Misiu" - narodziła się nowa świecka tradycja...
  9. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 22:55)
    Melony wyglądają jak gigantyczne jaja...
  10. lmichorowski
    lmichorowski (21.02.2014 22:49)
    Może przywrócą mu świetność, tak jak warszawskiemu "Bristolowi".