Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1022
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Pure fresh?...
-
Niestety, i komu to przeszkadzało?
-
Dzięki za wizytę i plusiki i komentarze, dotyczącej mojej zamierzchłej wyprawy autostopem. Pozdrawiam.
-
Dzięki! Pozdrawiam.
-
Faktycznie, widać kawałek smugi kondensacyjnej.
-
Wielkie dzięki za kurzętnickie plusy. Pozdrawiam.
-
Nie bardzo pasuje do tego miejsca.
-
Trasa w dużej części pokrywa się z naszym wiosennym wypadem na Podlasie, tyle że my jechaliśmy w odwrotnym kierunku (Łuków-Radzyń Podlaski-Siemiatycze-Kleszczele-Hajnówka). Szkoda, że w Hajnówce nie mieliście czasu również na inne cerkwie (św. Dymitra z Salonik, Narodzenia św. Jana Chrzciciela i drewnianą cerkiewkę na uroczysku Krynoczka), Zazdroszcę wędrówki po rezerwacie ścisłym w Białowieży. Ja byłem na takiej wycieczce jeszcze w latach 70-tych i pamiętam, że dzikie ostępy Puszczy, olbrzymie powalone, porośnięte mchami pnie, bagna i uroczyska zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Gdyby jeszcze nie było tyle komarów...
Oczywiście za podlaską podróż daję plusa. Zapraszam na moje podlaskie strony. Pozdrawiam.
-
Miło mi, że wpadłaś na moje strony. Zapraszam częściej i pozdrawiam.
-
Dokładnie tak twierdził niezapomniany Astor Piazzolla,
-
Pure fresh?...
-
Niestety, i komu to przeszkadzało?
-
Dzięki za wizytę i plusiki i komentarze, dotyczącej mojej zamierzchłej wyprawy autostopem. Pozdrawiam.
-
Dzięki! Pozdrawiam.
-
Faktycznie, widać kawałek smugi kondensacyjnej.
-
Wielkie dzięki za kurzętnickie plusy. Pozdrawiam.
-
Nie bardzo pasuje do tego miejsca.
-
Trasa w dużej części pokrywa się z naszym wiosennym wypadem na Podlasie, tyle że my jechaliśmy w odwrotnym kierunku (Łuków-Radzyń Podlaski-Siemiatycze-Kleszczele-Hajnówka). Szkoda, że w Hajnówce nie mieliście czasu również na inne cerkwie (św. Dymitra z Salonik, Narodzenia św. Jana Chrzciciela i drewnianą cerkiewkę na uroczysku Krynoczka), Zazdroszcę wędrówki po rezerwacie ścisłym w Białowieży. Ja byłem na takiej wycieczce jeszcze w latach 70-tych i pamiętam, że dzikie ostępy Puszczy, olbrzymie powalone, porośnięte mchami pnie, bagna i uroczyska zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Gdyby jeszcze nie było tyle komarów...
Oczywiście za podlaską podróż daję plusa. Zapraszam na moje podlaskie strony. Pozdrawiam. -
Miło mi, że wpadłaś na moje strony. Zapraszam częściej i pozdrawiam.
-
Dokładnie tak twierdził niezapomniany Astor Piazzolla,