Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 745
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
-
na dawnym cmentarzu ewangelickim. tuz obok tego kościoła dzielonego przez ewangelików i prawosławnych. kawałek cmentarza pozostał przy kościele, ale większość zamieniono w park...
-
tak, tylko że kiedyś czułem się tam, mimo wszystko, bezpiecznie. dziś już nie:-(
-
loca... bo jeszcze pomyślę, że ci się pasłęk spodobał:-)
-
to zgadnij gdzie u nas jest park!!!:-D
a pisałem o tym u sagnes pod jej relacją z cmentarza żydowskiego w krakowie...
co do historyczki... rzeczywiście była niesamowita. fakt, byliśmy jej pierwszą klasą i nie przesiąkła jeszcze tą nauczycielską rezygnacją. później stała się "zupełnie normalną nauczycielką". a szkoda...
-
się śmiej... wiesz... ja młodego pokolenia lokalnych bandytów nie znam. ze starymi jestem ziom, ale nowi... wiesz jak to młodzież... no i idziemy sobie ulicą, a tu zza winkla wypada ekipa. ze sześciu i taka trzynastolatka z dzieciakiem na rękach. ja aparat w reku. oni na mnie wzrokiem nieprzyjaznym... i... i wszystko dobrze się skończyło. ale rzadko mam stresy w swoim mieście:-)
-
szczerze mówiąc nigdy w tym kościele nie byłem, choć przechodziłem pewnie kilka tysięcy razy. i cerkiewnych i protestantów jest u nas garstka, więc przez większą część roku stoi zamknięty. ale obiecuję następnym razem zerknąć!
-
estopa znam z... kolaboracji z chambao:-)
-
z tym cmentarzem to było tak... stał sobie spokojnie zamurowany przez lata. gdzieś w 70. albo 80. potrzebny był kawałek ziemi, więc cmentarz brutalnie okrojono. reszta dalej stała zamurowana. i tak gdzieś do połowy lat 90. kiedy to moja historyczka (pochodząca gdzieś spoza pasłeka) dowiedziała się, że coś takiego jest. no i zabrała nas do czyszczenia, stawiania macew, itp... więc... część stała, a część leżała. zresztą... tak jest do dziś:-)
-
tak,tak,hiszpanskiej z Hiszpanii, o to mi chodzilo.mhm...a Estopa znasz?cos tak jak Melendi,a w zasadzie to wlasnie Melendi jak estopa :))) chlopaki z fabryki Seata sie wybili :)))
-
na dawnym cmentarzu ewangelickim. tuz obok tego kościoła dzielonego przez ewangelików i prawosławnych. kawałek cmentarza pozostał przy kościele, ale większość zamieniono w park...
-
tak, tylko że kiedyś czułem się tam, mimo wszystko, bezpiecznie. dziś już nie:-(
-
loca... bo jeszcze pomyślę, że ci się pasłęk spodobał:-)
-
to zgadnij gdzie u nas jest park!!!:-D
a pisałem o tym u sagnes pod jej relacją z cmentarza żydowskiego w krakowie...
co do historyczki... rzeczywiście była niesamowita. fakt, byliśmy jej pierwszą klasą i nie przesiąkła jeszcze tą nauczycielską rezygnacją. później stała się "zupełnie normalną nauczycielką". a szkoda... -
się śmiej... wiesz... ja młodego pokolenia lokalnych bandytów nie znam. ze starymi jestem ziom, ale nowi... wiesz jak to młodzież... no i idziemy sobie ulicą, a tu zza winkla wypada ekipa. ze sześciu i taka trzynastolatka z dzieciakiem na rękach. ja aparat w reku. oni na mnie wzrokiem nieprzyjaznym... i... i wszystko dobrze się skończyło. ale rzadko mam stresy w swoim mieście:-)
-
szczerze mówiąc nigdy w tym kościele nie byłem, choć przechodziłem pewnie kilka tysięcy razy. i cerkiewnych i protestantów jest u nas garstka, więc przez większą część roku stoi zamknięty. ale obiecuję następnym razem zerknąć!
-
estopa znam z... kolaboracji z chambao:-)
-
z tym cmentarzem to było tak... stał sobie spokojnie zamurowany przez lata. gdzieś w 70. albo 80. potrzebny był kawałek ziemi, więc cmentarz brutalnie okrojono. reszta dalej stała zamurowana. i tak gdzieś do połowy lat 90. kiedy to moja historyczka (pochodząca gdzieś spoza pasłeka) dowiedziała się, że coś takiego jest. no i zabrała nas do czyszczenia, stawiania macew, itp... więc... część stała, a część leżała. zresztą... tak jest do dziś:-)
-
tak,tak,hiszpanskiej z Hiszpanii, o to mi chodzilo.mhm...a Estopa znasz?cos tak jak Melendi,a w zasadzie to wlasnie Melendi jak estopa :))) chlopaki z fabryki Seata sie wybili :)))
a w kamieńcu nie byłem. dlaczego pytasz? co tam jest?