Otrzymane komentarze dla użytkownika bartek_sleczka, strona 474
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
Dzięki :) Jedno z moich ulubionych....
-
Smoku, mam podobne wrażenia. Na razie próbę czasu przeszedł struś, o czym także piszę :)
-
to chyba narodowy kwiat RPA?
-
może struś - matka?
-
Przy okazji tu widać lekki zafarb od kiepskiego filtru połówkowego. Starałem się go usunąć w LTR, ale na razie lepiej mi się nie udało...
-
Dzięki :)
-
jedni lubia cien, inni slonce...
-
ale czemu "matko"? To są strusie :D
-
tak się fajnie ułożyły :)
-
Wróciłam i zabiorę głos:D
Jak to się mówi - racja jest jak d....., każdy ma swoją. I to brzydkie powiedzenie w sumie oddaje istotę rzeczy:)
Bo każdy robi tak jak mu wygodniej i tak jest dobrze. Tyle tylko, że czasami warto spróbować czegoś nowego, żeby wiedzieć, że to jednak nie to:D
Ja praktycznie nie używam trybu auto w aparacie - bo co próbuję to mi się nie podoba - jeśli już nie manualny to najczęściej preselekcja przysłony albo czasu. Programów nie lubię - bo nie pamiętam jakie są parametry programów i łatwiej mi samodzielnie.
I chyba też to nasze nastawienie zależy od ilości robionych zdjęć. Nie staram się nie robić ogromnych ilości, bo wcale nie chce mi się tylu oglądać. I nie chodzi tu tylko o jakość zdjęć. Nawet jak ktoś ma zdjęcia dobre technicznie i ciekawe to ja NIE jestem w stanie obejrzeć zbyt wielu. Wręcz miałabym ochotę czasami idąc do kogoś błagać, żeby nie pokazywał więcej niż 100 czy 150 zdjęć, ale głupio, więc w okolicach 150 zdjęcia zaczynam się nudzić i czekam aż się skończy....
Nawet tu na Kolumberze nigdy nie oglądam wszystkich zdjęć - tylko te, których miniaturki mnie zaciekawią albo te, które mają dużo komentarzy. Ja bym na przykład wolała, żeby ktoś zamiast dać mi 40 plusów za każde zdjęcie, dał trzy ale z komentarzem - wtedy wiadomo, że przynajmniej coś zainteresowało.
No.... i ponieważ dużo zdjęć nie mam to mogę się bawić RAWami.
Kiedyś pamiętam oglądałam film/czy czytałam książkę o jakimś znanym fotografie co to w ciągu całego wielogodzinnego dnia zrobił chyba tylko około 5 zdjęć. Na pretensje wydawcy, powiedział 'ale przecież chciałeś tylko dwa...'
Chciałabym się jeszcze odnieść do tego co napisał Voyager chyba o zdjęciach Krzyśka - że nie widać, że w RAWach etc. Żeby coś takiego powiedzieć to trzeba porównać RAW i otrzymany jpg - bo wszystko zależy od fotografa. Nie można porównywać tu fotografów. Używanie RAWów nie oznacza od razu, że robi się z tymi zdjęciami nie_wiadomo_co - ja czasami tylko np. zmieniam odrobinę balans bieli i tyle.
W ogóle to dziś czytałam o sesji zdjęciowej zrobionej najnowszą komórką NOKI - zdjęcia były naprawdę bardzo fajne - a komentarz pod spodem, że przede wszystkim liczy się doświadczenie, pomysł, światło...
Bartku, faktycznie mam zdolności do wywoływania dyskusji:D
-
Dzięki :) Jedno z moich ulubionych....
-
Smoku, mam podobne wrażenia. Na razie próbę czasu przeszedł struś, o czym także piszę :)
-
to chyba narodowy kwiat RPA?
-
może struś - matka?
-
Przy okazji tu widać lekki zafarb od kiepskiego filtru połówkowego. Starałem się go usunąć w LTR, ale na razie lepiej mi się nie udało...
-
Dzięki :)
-
jedni lubia cien, inni slonce...
-
ale czemu "matko"? To są strusie :D
-
tak się fajnie ułożyły :)
-
Wróciłam i zabiorę głos:D
Jak to się mówi - racja jest jak d....., każdy ma swoją. I to brzydkie powiedzenie w sumie oddaje istotę rzeczy:)
Bo każdy robi tak jak mu wygodniej i tak jest dobrze. Tyle tylko, że czasami warto spróbować czegoś nowego, żeby wiedzieć, że to jednak nie to:D
Ja praktycznie nie używam trybu auto w aparacie - bo co próbuję to mi się nie podoba - jeśli już nie manualny to najczęściej preselekcja przysłony albo czasu. Programów nie lubię - bo nie pamiętam jakie są parametry programów i łatwiej mi samodzielnie.
I chyba też to nasze nastawienie zależy od ilości robionych zdjęć. Nie staram się nie robić ogromnych ilości, bo wcale nie chce mi się tylu oglądać. I nie chodzi tu tylko o jakość zdjęć. Nawet jak ktoś ma zdjęcia dobre technicznie i ciekawe to ja NIE jestem w stanie obejrzeć zbyt wielu. Wręcz miałabym ochotę czasami idąc do kogoś błagać, żeby nie pokazywał więcej niż 100 czy 150 zdjęć, ale głupio, więc w okolicach 150 zdjęcia zaczynam się nudzić i czekam aż się skończy....
Nawet tu na Kolumberze nigdy nie oglądam wszystkich zdjęć - tylko te, których miniaturki mnie zaciekawią albo te, które mają dużo komentarzy. Ja bym na przykład wolała, żeby ktoś zamiast dać mi 40 plusów za każde zdjęcie, dał trzy ale z komentarzem - wtedy wiadomo, że przynajmniej coś zainteresowało.
No.... i ponieważ dużo zdjęć nie mam to mogę się bawić RAWami.
Kiedyś pamiętam oglądałam film/czy czytałam książkę o jakimś znanym fotografie co to w ciągu całego wielogodzinnego dnia zrobił chyba tylko około 5 zdjęć. Na pretensje wydawcy, powiedział 'ale przecież chciałeś tylko dwa...'
Chciałabym się jeszcze odnieść do tego co napisał Voyager chyba o zdjęciach Krzyśka - że nie widać, że w RAWach etc. Żeby coś takiego powiedzieć to trzeba porównać RAW i otrzymany jpg - bo wszystko zależy od fotografa. Nie można porównywać tu fotografów. Używanie RAWów nie oznacza od razu, że robi się z tymi zdjęciami nie_wiadomo_co - ja czasami tylko np. zmieniam odrobinę balans bieli i tyle.
W ogóle to dziś czytałam o sesji zdjęciowej zrobionej najnowszą komórką NOKI - zdjęcia były naprawdę bardzo fajne - a komentarz pod spodem, że przede wszystkim liczy się doświadczenie, pomysł, światło...
Bartku, faktycznie mam zdolności do wywoływania dyskusji:D