Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 492
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Ejże, dlaczego tak mówisz? Nic nie sprawdzam!!! bu! Krzyczy na mnie!
-
Masz przed sobą cepra, co nie umie chodzić po górach (głównie schodzić:), boi się wysokości, jest zmarźlakiem, a w górach zimą był JEDEN RAZ! (tu był czerwiec, więc się nie liczy). Na nartach na płaskim bym się zabiła i jak jest zimno najchętniej siedziałabym w norze z niedźwiedziami.
Więc jak ja mogłam, to ty też możesz. Powiedziałam.
-
Ale jetseś - ciągle sprawdzasz, czy czytam. Czytam.
-
Sławannko ! Szefa ubić, albo pracę zmienić - to wszystko się wtedy da połączyć. Obie rzeczy jednak ryzykowne. Dziękuję za pierwszą radę i ... chyba będę prosić o więcej. Na razie trawię pierwsze wiadomości, dzięki Tobie. W zakładkach już tkwi http://www.montebianco.com/ - A tak na dobry początek. A roboty mam co nie miara.
-
To się boję, bo tchu mi brakuje jak siedzę na wysokości 177 m n.p.m. i patrzę na ten widok.
-
I już wiem, że wszystko się udało. I cieszę się, bo mogę spijać śmietankę.
-
Spokojnie,przecież to pierwsza próba.
-
A jakieś takie kruche jak francuskie ciasto.
-
Było świetnie. Zaraziłam się na całego. Pracuję zatem nad planem - wariat a/ połaczyć z Toskanią już zaplanowaną wcześniej, wariant b/ machnąc drugi wyjazd. Oby 2010 pozwolił mi też Białemu spojrzeć w twarz.
-
Pa, Pa !
-
Ejże, dlaczego tak mówisz? Nic nie sprawdzam!!! bu! Krzyczy na mnie!
-
Masz przed sobą cepra, co nie umie chodzić po górach (głównie schodzić:), boi się wysokości, jest zmarźlakiem, a w górach zimą był JEDEN RAZ! (tu był czerwiec, więc się nie liczy). Na nartach na płaskim bym się zabiła i jak jest zimno najchętniej siedziałabym w norze z niedźwiedziami.
Więc jak ja mogłam, to ty też możesz. Powiedziałam. -
Ale jetseś - ciągle sprawdzasz, czy czytam. Czytam.
-
Sławannko ! Szefa ubić, albo pracę zmienić - to wszystko się wtedy da połączyć. Obie rzeczy jednak ryzykowne. Dziękuję za pierwszą radę i ... chyba będę prosić o więcej. Na razie trawię pierwsze wiadomości, dzięki Tobie. W zakładkach już tkwi http://www.montebianco.com/ - A tak na dobry początek. A roboty mam co nie miara.
-
To się boję, bo tchu mi brakuje jak siedzę na wysokości 177 m n.p.m. i patrzę na ten widok.
-
I już wiem, że wszystko się udało. I cieszę się, bo mogę spijać śmietankę.
-
Spokojnie,przecież to pierwsza próba.
-
A jakieś takie kruche jak francuskie ciasto.
-
Było świetnie. Zaraziłam się na całego. Pracuję zatem nad planem - wariat a/ połaczyć z Toskanią już zaplanowaną wcześniej, wariant b/ machnąc drugi wyjazd. Oby 2010 pozwolił mi też Białemu spojrzeć w twarz.
-
Pa, Pa !